Książka elektroniczna - nowe perspektywy w edukacji

Back Powrót

Upowszechnianie się zjawiska książki elektronicznej jako nowej jakości w działalności wydawniczej nie może pozostawać bez wpływu także na procesy edukacyjne. Tekst rozpowszechniany poprzez szybkie łącza internetowe i odczytywany na monitorze komputera stał się wszechobecny. Prawidłowość ta dotyczy zarówno krótkich informacji przesyłanych pocztą elektroniczną, jak również obiegu tekstów literackich, prac naukowych, a nawet wypracowań szkolnych.

Kwestia praw autorskich

Dynamiczna ekspansja książki elektronicznej pociąga za sobą oczywiście także wiele negatywnych następstw. Zasadniczym problemem wydaje się tutaj kwestia praw autorskich, których nagminne łamanie jest niestety w internetowej rzeczywistości praktyką niezwykle rozpowszechnioną. Książka elektroniczna, podobnie jak utwór muzyczny, film czy program komputerowy podlega analogicznym zagrożeniom pirackiego rozpowszechniania - w tej sytuacji jedynym środkiem zaradczym wydaje się po prostu korzystanie z legalnych zasobów eBooków, których na szczęście jest w Polsce coraz więcej.

W kontekście zastosowań edukacyjnych przed książką elektroniczną rysują się szczególne możliwości. Z jednej strony stale zwiększają się zbiory wirtualnych bibliotek udostępniane bądź bezpłatnie, bądź na bardzo korzystnych finansowo warunkach. Również wielu autorów współczesnych rezygnuje częściowo z ochrony praw autorskich na rzecz internetowej promocji swoich nowych książek.

Aktualność, dostepność

Wydawnictwa specjalizujące się w branży naukowej i edukacyjnej od dawna borykają się z problemem nieopłacalności edycji niskonakładowych, interesujących stosunkowo wąski krąg odbiorców. Książka elektroniczna ma w tym przypadku szansę stać się rozwiązaniem problemu niedochodowych, aczkolwiek często bardzo wartościowych publikacji, których wydanie drukiem bywa nierealne.

Specjaliści zajmujący się rynkiem wydawnictw edukacyjnych przewidują systematyczny wzrost znaczenia eBooków. Podręczniki, skrypty uczelniane, rozprawy naukowe, autorskie programy nauczania, poradniki metodyczne - to publikacje, w których przypadku niezwykle ważna jest aktualność, dostępność, elastyczność w operowaniu nakładami. Wszystkie te bariery praktycznie nie istnieją w odniesieniu do książki elektronicznej. Już obecnie wiele rodzimych wydawnictw udostępnia na swoich witrynach internetowych fragmenty podręczników, rozdziały publikowanych książek, niekiedy nawet darmowe eBooki. Na stronie internetowej Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych (http://www.wsip.com.pl/) znaleźć można np. pełne teksty programów nauczania dla szkół masowych i specjalnych.

Można się spodziewać, że coraz większa liczba wydawców pójdzie wkrótce w ślady WSiP-u, zaś książka elektroniczna przydatna w pracy dydaktyczno-wychowawczej będzie najłatwiej dostępna na stronach renomowanych, działających z poszanowaniem prawa instytucji.


Artykuły

"Książka elektroniczna w bibliotece szkoły podstawowej".

Jarosław Misiak
"Biblioteka w Szkole" 1/2004.

Sytuacja w świecie książki u progu XXI wieku zdominowana została pojawieniem się zupełnie nowych zjawisk zmuszających do rewizji dotychczasowego podejścia do książki, jej teorii i problematyki związanej z jej funkcjonowaniem w społeczeństwie, również

w mikrospołeczeństwie jakim jest szkoła. Zmiany uwidoczniły się zarówno w technologii produkcji wydawniczej oraz systemie dystrybucji książki, jak też w oczekiwaniach czytelników. Przyśpieszony obieg informacji spowodował wzrost znaczenia mediów elektronicznych, zaś przed książką postawił zadanie sprostania dynamicznie rozwijającej się konkurencji. Jednym z przejawów przenikania się nowych technologii z książką w jej tradycyjnej formie jest pojawienie się książki elektronicznej, nazywanej także ebook (akronim od ang. electronic book).

Przyjęcie pełnej i wyczerpującej definicji publikacji elektronicznych wydaje się na obecnym etapie zadaniem niezwykle trudnym. Można jednak uznać, że publikacją elektroniczną jest zestaw dokumentów wyposażony we własny system nawigacyjny i wyszukiwawczy, dostarczany w postaci pliku przeznaczonego do odczytu w odpowiedniej przeglądarce komputerowej bądź zewnętrznym urządzeniu odczytującym, nazywanym niekiedy "książką - matką". Najpopularniejszymi formatami dokumentów elektronicznych są niewątpliwie HTML, czyli standardowy język budowania stron internetowych oraz PDF (Portable Document Files) przeznaczony dla oprogramowania firmy Adobe Acrobat. W praktyce szkolnej jako książkę elektroniczną uznaje się często także zwykłe dokumenty tekstowe np. pliki DOC edytora Microsoft Word. Niewątpliwym atutem książki elektronicznej są stale rosnące bezpłatne zasoby tekstów literackich udostępnionych w polskim Internecie. Nie ma więc większych problemów ze zgromadzeniem kanonu literatury szkolnej w postaci zapisu elektronicznego.

Oczywiście ważną i często sporną kwestią związaną z obiegiem książki elektronicznej jest sprawa praw autorskich. W redagowanej przez pana Marka Adamca Wirtualnej Bibliotece Literatury Polskiej publikacje mają charakter public domain, tak więc mogą być udostępniane publicznie bez żadnych ograniczeń [2]. Podobne zasady udostępniania książek obowiązują

w Bibliotece Internetowej Exlibris administrowanej przez pana Bogusława Lacha [3]. Inne znaczące biblioteki internetowe także oferują bogate zasoby bezpłatnych i całkowicie legalnych tekstów literackich nadających się do udostępniania w bibliotece szkolnej. Szczegółowe zasady dotyczące praw autorskich opisane są m. in. na stronie Polskiej Biblioteki Internetowej [4]. Co więcej znaczna ilość autorów współczesnych również wykazuje zainteresowanie promocją swoich utworów poprzez Internet (także w formie darmowej bądź częściowo odpłatnej), tak więc obawy przed wciągnięciem szkoły w praktyki "pirackiego" rozpowszechniania dzieł literackich wydają się cokolwiek przesadzone.

Nie należy przy tym zapominać, że odpowiedzialność za koordynację i zgodność z prawem programu udostępniania książki elektronicznej musi być powierzona osobie kompetentnej, nauczycielowi np. nauczycielowi-bibliotekarzowi, tzn. komuś, kto z założenia wdraża uczniów do poszanowania i przestrzegania zasad obowiązującego prawa (w tym prawa autorskiego). Kolejnym istotnym plusem tej nowej technologii obiegu książki jest nieograniczona wręcz możliwość powielania jednego egzemplarza danego tytułu. Zaleta ta staje się szczególnie ważna w sytuacji, gdy tradycyjne zasoby biblioteki nie są w stanie zaspokoić sezonowego zapotrzebowania na konkretną książkę ze względu na brak odpowiedniej ilości egzemplarzy (dzieje się tak zazwyczaj w momencie omawiania przez kilka klas tej samej lektury). Niestety obok zauważalnych pozytywów funkcjonowania książki elektronicznej istnieje też wiele negatywnych czynników ograniczających znacznie możliwość jej wykorzystania w pracy biblioteki szkolnej. Wymienić tutaj należy przede wszystkim samą formę książki okrojonej jedynie do tekstu jako nośnika informacji, pozbawionej zaś wszystkich nieodłącznych atrybutów charakteryzujących książkę tradycyjną.

Z drugiej strony warto jednak wspomnieć o pewnych nie do końca wykorzystywanych możliwościach stwarzanych przez książkę elektroniczną. Profesjonalnie zredagowana książka elektroniczna pozwala na włączenie materiału multimedialnego (nie tylko ilustracji, lecz również dźwięku, animacji itp.), wykorzystanie dynamicznych hiperłączy (w obrębie publikacji, bądź zewnętrznych, odnoszących się na przykład do zasobów Internetu). Programy przeznaczone do obsługi książki elektronicznej pozwalają zaś na aktywną pracę z tekstem; sporządzanie notatek, zakładek, odnośników itp.

Nie bez znaczenia są także wymagania techniczne jakie należy spełnić, aby tekst elektroniczny mógł zostać odczytany (odpowiedni sprzęt, oprogramowanie). Na liście grzechów głównych książki elektronicznej są jeszcze niekorzystne uwarunkowania zdrowotne niekontrolowanego obcowania z komputerowym tekstem, czy też bliska bibliotekarzom sprawa kultury czytania młodzieży szkolnej. A przecież nie sposób obecnie przewidzieć wszystkich negatywnych następstw wprowadzania nowych rozwiązań, co jednak nie oznacza że należy ich bezwzględnie zaniechać ...

Inicjując program udostępniania książki elektronicznej w bibliotece Szkoły Podstawowej nr 11 w Chełmie oparłem się na tekstach nie chronionych prawem autorskim (przede wszystkim lektur szkolnych) dostępnych na stronach kilku specjalistycznych bibliotek internetowych.

Oczywiście nadrzędnym celem tego projektu było uzupełnienie ewentualnych braków w księgozbiorze biblioteki, nie zaś tworzenie alternatywnej formy czytelnictwa uczniów.

Specyfika przedstawionej oferty nie zakładała jej konkurencyjności dla innych form czytelnictwa książek. Jednocześnie uznałem, że taka metoda promocji książki stworzy możliwość rozwijania zainteresowań czytelniczych wśród młodzieży, do której tradycyjne sposoby pracy nauczyciela-bibliotekarza nie zawsze trafiają z oczekiwanym skutkiem... Niestety faktem jest, że pewna grupa uczniów dość konsekwentnie pozostaje poza nurtem działalności biblioteki szkolnej i niewykluczone, że jedynie pewne eksperymenty formalne mogą stanowić dla nich inspirację do zwiększenia aktywności czytelniczej. Dodatkowym aspektem takiej sytuacji jest możliwość wykorzystania edukacji informatycznej dla celów propagowania czytelnictwa wśród uczniów.

W swoim programie potraktowałem książkę elektroniczną jako jeden z materiałów bibliotecznych (podobnie jak przeźrocza, płyty gramofonowe, książkę mówioną, zasoby Internetu) rozszerzających jedynie warsztat pracy biblioteki szkolnej, nie zaś jako priorytetowe pole działania mojej placówki. Zasadniczym problemem okazał się wiek uczniów. Oferta została skierowana do uczniów klas IV-VI szkoły podstawowej, czyli grupy młodzieży dopiero rozpoczynającej swoją edukację informatyczną. Poważnym utrudnieniem w realizacji programu był również termin jego wdrożenia - druga połowa kwietnia 2003 roku. Ostatnie miesiące roku szkolnego nie sprzyjają niestety rozbudzaniu u uczniów zapału do czytania, ponadto przez tak krótki okres trudno jest korygować na bieżąco wynikające z nowej sytuacji niedomagania (zwłaszcza natury technicznej).

Z powyższych względów program udostępniania książek elektronicznych w Szkole Podstawowej nr 11 w Chełmie cieszył się raczej umiarkowanym zainteresowaniem. Książki oraz katalog proponowanych tytułów rozprowadzane były na dyskietkach, istniała także możliwość zapoznania się z ofertą w bibliotece oraz pracowni komputerowej. Z programu korzystała stała grupa uczniów z klas szóstych. Największą popularnością cieszyły się pozycje z zakresu literatury przygodowej, powieści historyczne oraz znane tytuły literatury młodzieżowej, których brak było w zasobach książkowych biblioteki. Lektury szkolne z uwagi na okres przedwakacyjny były na ogół pomijane. Uczniowie poszukiwali w ofercie konkretnych pozycji ulubionych autorów, ewentualnie koncentrowali się na wybranej tematyce.

Program udostępniania książki elektronicznej wykazał brak wyraźnego związku między czytelnictwem książek, a zainteresowaniem książką elektroniczną. Po teksty zapisane na nośnikach elektronicznych sięgały także osoby niezbyt często korzystające z księgozbioru biblioteki. Przyczyną takiego stanu rzeczy może być zarówno ciekawość określonej grupy uczniów nową formą udostępniania zbiorów, jak również brak odpowiednich umiejętności informatycznych pozostałych uczniów, zwłaszcza z klas młodszych.

Pomimo obiektywnych trudności w realizacji programu na etapie szkoły podstawowej można uznać, że po wyciągnięciu odpowiednich wniosków i usprawnieniu jego funkcjonowania istnieje szansa na kontynuację w następnych latach.

Podstawowym warunkiem skutecznej realizacji tego rodzaju przedsięwzięcia jest ścisła i planowa współpraca biblioteki szkolnej z pracownią informatyczną, nauczycielami języka polskiego oraz wychowawcami poszczególnych klas. W przypadku uczniów szkół podstawowych konieczne jest przeszkolenie w ramach lekcji informatyki w obsłudze niezbędnego oprogramowania; od edytora tekstów poczynając, poprzez przeglądarkę stron internetowych, zaś na specjalistycznych programach typu Acrobat Reader kończąc. Współpraca z nauczycielami języka polskiego i wychowawcami polegać powinna m. in. na selekcji tekstów elektronicznych pod kątem ich rzeczywistej przydatności dla procesu dydaktycznego, czy też informowaniu uczniów o możliwości dotarcia do trudno dostępnych książek właśnie w postaci elektronicznej.

Nieco lepiej sytuacja ta wygląda w odniesieniu do szkół gimnazjalnych i średnich. Uczniowie tych placówek często samodzielnie sięgają po książkę bądź tekst elektroniczny (chociaż najchętniej korzystają z internetowych wypracowań i bryków). Poziom umiejętności informatycznych uczniów starszych gwarantuje im ponadto zdecydowanie większe możliwości wyszukiwania i posługiwania się książką elektroniczną.

Wprowadzanie książki elektronicznej do warsztatu informacyjnego biblioteki szkolnej jest w chwili obecnej postrzegane jako niepotrzebne, kontrowersyjne i raczej szkodliwe dziwactwo. Zapomina się przy tym często o fatalnym stanie księgozbiorów większości bibliotek szkolnych, o konieczności pracy uczniów z tekstem, który bywa w bibliotekach nieosiągalny, a także o tym, że książka elektroniczna może być czasem ostatnią deską ratunku dla naprawdę potrzebujących (czyt. tonących w nawale lektur szkolnych uczniów).

Wszelkie obawy, że tekst z komputerowego monitora może zastąpić tradycyjną książkę są na razie bezzasadne. Książka elektroniczna pozostaje wciąż jedynie namiastką książki tradycyjnej i prawdziwego czytania. Jednak, gdy nie ma innego wyboru to warto zastanowić się nad każdą rozsądną możliwością.

[1] P.Wimmer, Publikacje elektroniczne. W poszukiwaniu standardu, "Webmaster" 2000, nr 6.

[2] http://monika.univ.gda.pl/~literat/books.htm

[3] http://akk.net.pl/~bodzio/

[4] http://www.pbi.edu.pl/o_pbi03.html

Back Powrót