Biblioteka w szkole Biblioteka w szkole
Szukaj: 
Aktualny numer 10/13
Na skróty
Aktualny numer
Prenumerata i zakup numerów archiwalnych
Archiwum
Zawartość wszystkich numerów "BwS"
w programie MOL
Wyszukiwarka
Informacje dla autorów
Sklep internetowy
Bibliografia materiałów repertuarowych dla szkół
Bank przydatnych
materiałów
Partnerzy
Galeria bibliotekarzy
KONTAKT
"Biblioteka w Szkole"
00-950 Warszawa
skr. pocztowa 109
email:
[email protected]
tel./fax 0-22 832 36 12
tel. 832 36 11
By� sobie list...

 

 

MI�DZYNARODOWY TYDZIE� PISANIA LIST�W
9-15 PA�DZIERNIKA 2007

 

Kto� list dosta�. Komu� serce bije.
Idzie czyta� pod kwitn�ce jab�onie.
Czyta. Chwyta si� r�k� za szyj�
i dno traci, i w powietrzu tonie.

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska "List"

 

To romantyczne spojrzenie na list. Teraz wszystko jest inne. Obecnie pisanie list�w praktycznie zanik�o. Nadesz�a epoka telefonu kom�rkowego i komputera. Mo�e za par� lat ju� tylko Tydzie� Pisania List�w b�dzie nam przypomina� o tradycyjnej formie komunikacji.

 

 

Poznajmy definicj� listu

 

Jest to pisemna wiadomo�� wysy�ana przez jedn� osob� (nadawc�) do drugiej (adresata). Tradycyjny list to wiadomo�� zapisana na kartce (kartkach) papieru i zapiecz�towana lub wys�ana do adresata w kopercie.
Listami, jako zjawiskiem kulturowym, zajmuje si� epistolografia. To dzia� literatury obejmuj�cy utwory napisane w formie list�w oraz sztuka pisania list�w.

 

Narodziny pisma i listu

 

 

List jest prawdopodobnie tak stary, jak stare jest samo pismo. Pisanie list�w rozpowszechnione by�o ju� w staro�ytnym Egipcie, Chinach i pa�stwie Sumer�w, p�niej w Imperium Rzymskim oraz staro�ytnej Grecji. Wiele tysi�cy list�w zapisanych pismem klinowym na glinianych tabliczkach wykopali archeologowie z piask�w Mezopotamii; najstarsze z tych list�w pochodz� z ko�ca III tysi�clecia p.n.e. Przewa�nie listy by�y kr�tkie, ale inne zajmowa�y na du�ej tabliczce a� kilkaset wierszy pisma. Korespondencja dotyczy�a wy��cznie interes�w. List kosztowa� zbyt drogo, aby m�wi� w nim o uczuciach - trzeba by�o op�aci� skryb�, koszt podr�y i wynagrodzenie pos�a�ca, a cz�sto te� i jego eskorty, je�li droga prowadzi�a przez niebezpieczne pustkowia.

 

Najstarszy znany list egipski, pisany hieroglifami, wys�a� oko�o 2400 roku p.n.e. faraon Pepi II niejakiemu Hirchufowi po jego powrocie z badawczej podr�y po Afryce. Kr�l winszuje mu sukces�w, a pojmanego Pigmeja ka�e przywie�� na sw�j dw�r. Dumny z wyr�nienia podr�nik kaza� tekst tego listu wyry� na swym grobowcu.
Egipcjanie korespondowali du�o i ochoczo - papirus by� �wietnym i praktycznym materia�em pi�miennym. W suchym klimacie tego kraju wiele list�w pisanych na papirusie zachowa�o si� do naszych czas�w.

 

Rzymianie przesy�ali listy albo przez w�asnych niewolnik�w, albo przez znajomych, kt�rzy si� akurat udawali w podr�. Jako "papier listowy" s�u�y�y tabliczki drewniane i metalowe, skorupki gliniane, p��tno, sk�ra, papirus, drogi pergamin, zw�aszcza za� drewniane tabliczki woskowane, na kt�rych pisano ostrym stylusem, a potem sk�adano po dwie stronami nawoskowanymi do siebie i przewi�zywano przez otwory w ramkach. List by� opatrzony piecz�ci� i zaadresowany.

 

 

Ulica Pok�tna 12?

 

Jak wygl�da� adres? Dzisiaj nie ma problemu z oznaczeniem ulicy, domu i mieszkania. W staro�ytno�ci domy nie by�y numerowane, a wiele ulic nie mia�o nawet nazwy. Cudzoziemiec, przybywaj�cy w czasach antycznych do ma�ego miasta, nie mia� trudno�ci ze znalezieniem osoby poszukiwanej. Ka�dy przechodzie� m�g� wskaza� mu jej mieszkanie. Ale w Rzymie lub w innych wielkich miastach, jak Ateny czy Aleksandria, znalezienie poszukiwanego domu wymaga�o pewnej dozy szcz�cia.
Staro�ytne adresy listowe mog�y by� tylko przybli�one, chyba �e dotyczy�y jakiej� postaci znanej w ca�ej okolicy. Dlatego odnosi�y si� zwykle do pobliskiego widocznego punktu orientacyjnego. By�y nimi zwykle pos�gi, o�tarze, �wi�tynie, �wi�te gaje, gmachy publiczne, bramy, ogrody, osobliwo�ci miasta, wreszcie drzewa. Punkty te nadawa�y najcz�ciej nazwy dzielnicom i placom miast.

 

A ju� od �redniowiecza...

 

 

W p�nym �redniowieczu w Europie wraz z rozwojem handlu mi�dzynarodowego wzrasta�a korespondencja handlowa. Wiele korporacji i cech�w utrzymywa�o pos�a�c�w dla kontakt�w swych cz�onk�w z klientami. Najszerszy i najbardziej regularny system pocztowy mia�y od po�owy XIII wieku w�oskie stowarzyszenia handlowe.
R�wnie� Rosja mia�a w XIII wieku dobrze dzia�aj�c� na g��wnych szlakach zaprz�gow� poczt� kuriersk�.
W drugiej po�owie XV wieku, w zwi�zku z wynalezieniem druku i upowszechnieniem o�wiaty, bardzo wzros�o zapotrzebowanie na przew�z korespondencji. Powsta�o wi�c wiele poczt prywatnych, przewa�nie o zasi�gu lokalnym. System ich rozwija� si� przez XVI wiek, obejmuj�c wreszcie ca�� Europ� i zatrudniaj�c 20 tysi�cy kurier�w.
W XVIII wieku szeroki program budowy dr�g w Europie otworzy� epok� szybkich dyli�ans�w pocztowych do przewozu korespondencji.

 

Go��bie pocztowe

 

 

Kr�tkie listy mo�na by�o przesy�a� za pomoc� go��bi. Ptaki te wracaj� zawsze do swoich gniazd, nawet je�li dzieli je od nich wiele kilometr�w. Zabierano wi�c go��bie z gniazd i wywo�ono do miejsc, z kt�rych trzeba by�o wys�a� wiadomo��. List wk�adano pod specjaln� obr�czk� na n�ce go��bia. Lec�c do gniazda go��b przebywa� w ci�gu godziny oko�o stu kilometr�w.

 

 

Mo�na by�o te� inaczej...

 

Niekiedy list zast�powano jakim� znakiem umownym: by� to cz�sto pier�cie� przekazany przez pos�a�ca, a m�g� te� by� naszyjnik lub r�aniec. "Pisma" te dor�czali piesi lub konni pos�a�cy. Dotyczy�y one g��wnie wa�nych spraw pa�stwowych lub ko�cielnych, w wyj�tkowych tylko wypadkach by�y to listy prywatne wysokich dostojnik�w pa�stwowych. Indianie z Ameryki P�nocnej do przekazywania informacji wykorzystywali dym z ognisk. Wiadomo�� m�g� odczyta� tylko ten, kto rozumia� znaki dymne.
W Afryce wiadomo�ci rozchodzi�y si� szybko dzi�ki tam-tamom - specjalnym b�bnom, na kt�rych wystukiwano "list".

 

A u nas...

 

W dawnej Polsce znane by�y "wici" (to znaczy witki, laski lub �erdzie), za pomoc� kt�rych zwo�ywano wojownik�w i rycerzy na wyprawy wojenne.
Ju� pierwsi Piastowie mieli pos�a�c�w ksi���cych na u�ytek dworu. Pos�a�cy przemierzali drogi pieszo lub konno. Nim wiadomo�� dotar�a na miejsce mija�o sporo dni. Gdy szli pieszo mieli przy sobie specjalne przyrz�dy - tak zwane krokomierze. Mierzy�y one przebyt� drog� i dzi�ki temu mo�na by�o okre�li� wysoko�� zap�aty za dostarczon� wiadomo��.

 

  Zakonnicy, kt�rzy w wiekach �rednich w Polsce i w innych pa�stwach europejskich zajmowali si� pisaniem ksi�g, opracowywali r�wnie� na zam�wienie listy i pisma dla panuj�cych, a nieraz dla os�b prywatnych.

 

 

Pierwsza regularna linia pocztowa w Polsce zosta�a utworzona przez kr�la Zygmunta II Augusta i powsta�a w 1558 roku. Wiod�a z Krakowa do Wenecji. Listy w oznaczonych dniach wozili pos�a�cy, na kt�rych oczekiwa�y rozstawne konie. Od roku 1808 listy przewo�ono dyli�ansami. Dyli�ans Poczty Polskiej kursowa� dwa razy w miesi�cu, a podr� trwa�a oko�o 2 tygodni. Odjazd dyli�ansu pocztowego sygnalizowano tr�bk� - dzisiaj jest ona symbolem Poczty Polskiej.

 

 

Znaczek pocztowy

 

Pierwszy znaczek pocztowy wydano w Anglii 6 maja 1840 roku, a w Polsce 1 stycznia 1860 r.

 

Ludzie listy pisz�... czy przestali pisa�?

 

 

Do momentu wynalezienia telegrafu, a p�niej telefonu i Internetu listy by�y jedynym sposobem na porozumiewanie si� ludzi na odleg�o��.
Od ko�ca XIX wieku list traci� na znaczeniu, stopniowo wypierany przez szybsze i bardziej bezpo�rednie sposoby komunikacji. Wsp�cze�nie wysy�anie prywatnych list�w nale�y do rzadko�ci i zwi�zane jest zwykle z konieczno�ci� przes�ania w kopercie, obok wiadomo�ci, innych przedmiot�w: zdj��, dokument�w czy zaprosze�. Z drugiej strony obecnie wysy�a si� coraz wi�cej list�w zwi�zanych z dzia�alno�ci� komercyjn� lub reklamow�.

 

 

Najszybsza jest poczta elektroniczna. Pierwszy e-mail wys�ano w Stanach Zjednoczonych w 1972 roku.

 

Czy list to ju� prze�ytek?

 

  Ka�dy z nas lubi otrzymywa� kartki �wi�teczne, imieninowe, wakacyjne czy urodzinowe. Ale kr�luj� teraz e-maile czy SMS, formy bez duszy. Mo�e warto jednak je zast�pi� - chocia� czasami - listem lub poczt�wk�?

 

To jest list z wakacji Do Mamy.
List jest s�o�cem poz�acany.
List niebieski jest jak morze.
W �rodek p�atek kwiatka w�o��.
A literki s� jak drzewa,
W nich wiatr szumi
I ptak �piewa.
W li�cie -
Nieba b��kit czysty.
Lubisz, Mamo,
Takie listy?

Zbigniew Jerzyna "List z wakacji"
 

 

Ale nie na�ladujcie francuskiego pisarza Wiktora Hugo, kt�ry zas�yn�� (mi�dzy innymi) jako autor najkr�tszego listu. Ot� zaraz po opublikowaniu "N�dznik�w" napisa� do wydawcy w sprawie powodzenia swojego dzie�a tylko jeden znak: "?". Otrzyma� r�wnie zwi�z�� odpowied�: "!".

 

 

Urok list�w nigdy nie przeminie, a najprzyjemniejszym momentem zawsze pozostanie niecierpliwe otwieranie koperty.

 

 

Powiedzia�e� mi: Kiedy do mnie piszesz,
Nie wystukuj wszystkiego na maszynie,
Dopisz jedn� lini� w�asn� r�k�,
Kilka s��w, doprawdy nic wielkiego -
Tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak...

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska "Poca�unki" [fragm.]

 

 

Listy w poezji i malarstwie

 

 

Czekam listu od Ciebie... Tam Po�udnia s�o�ce
I morze m�wi z Tob�... U mnie d�uga s�ota,
Samotno��, jesie�, chmury i drzewa wi�dn�ce...
Dzi� pogoda... Lecz s�o�ce chore - jak t�sknota...

Nim wy�lesz, w�� list w traw� wonn� albo w kwiaty,
Bo tu �adne nie kwitn� ju�... Niech go przepoi
Spok�j, wo� s�o�ca, szcz�cie Twej bli�y i szaty -
Albo go no� godzin� w fa�dach sukni swojej...

A papier niechaj b�dzie niebieski... Bo mo�e
Zn�w przyjd� chmury szare, smutne, zn�w na dworze
S�ota �ka� b�dzie, kiedy list przyjdzie od Ciebie;
Skar�y� si� b�d� drzewa, co wi�dn� i mokn�,
A ja, samotny, mo�e zn�w b�d� przez okno
Patrza� za ma�ym skrawkiem b��kitu na niebie...

Leopold Staff "List z jesieni"

 

 

Najukocha�sza moja, wieczna i jedyna,
Zza oceanu �l� t� garstk� smutnych s��w
O tym, �e kocham ci�, �e t�skni�, �e wspominam
I jedn� my�l� �yj�: �e ci� ujrz� zn�w.

Zbola�e serce moje znajdziesz w ka�dym s�owie,
Ty, kt�ra sta�a� si� marzeniem mym i snem!
Najukocha�sza moja! Ty jeste� jak zdrowie!
Ile ci� ceni� trzeba - dzi� najstraszniej wiem.

Jest tyle innych i pi�kniejszych, i gor�tszych
W pachn�ce noce nad brzegami ciep�ych fal,
I tyle gwiazd nad g�ow�, bli�szych gwiazd i wi�kszych,
I wielkich kwiat�w, i w ksi�ycu srebrnych palm.

Lecz �e si� wiernym pozostanie tylko Tobie
I gwiazdom oczu twych, i kwiatom twoich s��w,
Najukocha�sza moja, tylko ten si� dowie,
Kto ci� utraci� i kto pragnie ciebie zn�w.

Julian Tuwim "List zza oceanu" [fragm.]

 

 

To prawie wyczuwalne:
- Puls twojej d�oni w kopercie
kt�r� trzymam
Zamaszysto�� liter
Po�piech linijek
- kroki co w moj� pobieg�y stron�?
Profil domy�lny
Oddech s�yszalny
- znad ekranu kartki...
Tak, jednak listy wol�!
- Nie jakie� faksy internety
Mo�e i dla przyczyny, dla tej samej
Dla kt�rej, z antykwariatu, gdybym m�g�
Nie z supersamu, bra�bym rzeczy
[...]
A jednak listy
Zdecydowanie!
[...]
Nawet �e mo�na
Jak na pos�a�cu wroga, wzi�� odwet
Zniszczy� zdepta�
Przez okno wyrzuci�
- Rozczuli� si�
Do policzka przytkn��?
W d�oni uko�ysa� z koperty wyj�te
�ywe powietrze z twojej okolicy?

Leszek D�ugosz "Pochwa�a list�w" [fragm.]

 

Ludzie listy pisz�, czyli nie zapominajmy o listonoszach

 

 

Do naszego domu wszed� listonosz,
go�� widziany mile, jak wiadomo.
Pod "jedynk�" przyni�s� kartk� z Polanicy:
"Drogiej Mamie wiele zdrowia Marek �yczy".
A pod "tr�jk�" ma telegram: "�lub we �rod�
o godzinie siedemnastej". Podpis: "W�odek".
List z Australii ju� pod "pi�tk�" znowu trafi�
jak w�drowa� - wiecie dobrze z geografii.
A pod "sz�stk�" przysz�a kartka zucha Leszka,
co w namiocie nad jeziorem teraz mieszka.
Pod "�semk�" pan listonosz przyni�s� dzisiaj
"�wierszczyk", "Przyjaci�k�" oraz "Misia".
Jeszcze renta, jeszcze monit z biblioteki,
polecony, widok�wka z wysp dalekich,
jeszcze jaki� druczek urz�dowy
i listonosz pot ociera z g�owy.
Ile stopni pokonuje co dzie�?
Ile na tym mu up�ywa godzin?
Ile dzwonk�w wci�� naciska i naciska?
Ilu ludzi odczytuje tam nazwiska?
Ile r�nych dom�w jeszcze przed nim?
l tak mija ka�dy dzie� powszedni.
Po po�udniu torba jest ju� lekka,
odpoczynek listonosza wreszcie czeka.
Tyle przyni�s� nam rado�ci tak czy owak,
niech do torby nasz� wdzi�czno�� teraz schowa!

W�odzimierz �cis�owski "Listonosz"

 

 

�wiat ma co najmniej tysi�c wiosek i miast
List w �yciu cz�owiek pisze co najmniej raz.

Ludzie zejd�cie z drogi, bo listonosz jedzie
Zamknij gaz, to co, �e za granic� wujka masz
Ludzie zejd�cie z drogi, bo listonosz jedzie
A m�j motorower ten ka�dy tutaj dobrze zna
Dostaniesz od wujka list

Ja wiem kto w �yciu my�li nie pisze nic
Kto bardzo kocha pisze d�ugi list

Ludzie zejd�cie z drogi, bo listonosz jedzie
Ci�ka jest od list�w torba listonosza dzi�.
Ludzie zejd�cie z drogi, bo listonosz jedzie
Mo�e kto� na ten list czeka kilka d�ugich lat
Dostanie go mo�e dzi�

Ludzie listy pisz�, zwyk�e, polecone
Pisz�, �e kochaj�, nie �pi� lub ca�uj� ci�
Ludzie listy pisz� nawet w ma�ej wiosce
Listy szare, bia�e, kolorowe...
Kapelusz przed poczta zdejm

Tekst piosenki "Medytacje wiejskiego listonosza" Skaldowie

 

 

Bibliografia:

Duralska-Macheta Teresa "Ludzie listy pisz�.." �wierszczyk 1999 nr 4 s. 18-19

Kopali�ski W�adys�aw "Opowie�ci o rzeczach powszednich". Warszawa, Oficyna Wydawnicza Rytm 1998

Kowalska Maria "By� sobie list..". �wierszczyk 2001 nr 19 s. 18-19

Kulik Monika "Ludzie listy pisz�.. Przedstawienie teatralne. Biblioteka w Szkole 2006 nr 1 s. 22-26

Lenkiewicz Krystyna "Wyb�r wierszy okoliczno�ciowych dla klas I-III". Warszawa, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne 1994

�cis�owski W�odzimierz "Kim zostaniesz? Wybierz sam!". Pozna�, Wydawnictwo Pozna�skie 1986
Wolska Katarzyna, Spirydowicz Edmund "Listy, podania, pisma urz�dowe". Warszawa, Ludowa Sp�dzielnia Wydawnicza 1974

http://www.zwoje-scrolls.com/zwoje30/text01.htm http://www.askart.com/AskART/C/henry_o'hara_clive/henry_o'hara_clive.aspx http://commons.wikimedia.org/wiki/Image:Gabriel_Metsu_-_Man_Writing_a_Letter.JPG http://norman.walsh.name/2004/02/08/images/letter.html http://pl.wikipedia.org/wiki/Strona_g%C5%82%C3%B3wna http://www.ap.krakow.pl/whk/

 



wersja spakowana w formacie Microsoft Word (1357 KB)

dzia�: Kr�tkie gazetki na d�ugie przerwy