|
Przedstawiamy kolejny odcinek wykazu nauczycieli bibliotekarzy, którzy uzyskali stopień nauczyciela dyplomowanego.
Zachęcamy do nadsyłania dalszych informacji.
Alina BOROWSKA, Białystok, Szkoła Podstawowa nr 47
Marzena CHADAŁA, Zielona Góra, Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka
Regina CHRAMĘGA, Nysa, Zespół Szkół Technicznych
Anna CZEPIEC-MˇCZKA, Kraków, Zespół Szkół Ogólnokształc±cych nr 30, e-mail: [email protected]
Irena FALKIEWICZ, Mazowszany (pow. Radom), Publiczna Szkoła Podstawowa
W wirze pracy zawi±zanej z odbyciem i udokumentowaniem skróconego stażu nie zastanawiałam się nawet nad tym, czy
inne koleżanki-bibliotekarki również podjęły się tego trudu. Toteż byłam trochę zdziwiona, gdy na uroczystym wręczeniu
aktów nadania tytułu nauczyciela dyplomowanego tak niewiele ich spotkałam. Myślę, ze czasem czujemy się gorsze,
mniej wartościowe od innych nauczycieli. A nie powinnyśmy! Jakie s± moje odczucia? Przypuszczam, że podobne do tych,
jakie maj± inni nauczyciele. Oprócz wielu nowych kompetencji musieliśmy posi±ść umiejętność
"archiwizowania" dorobku. Skrupulatność bibliotekarska okazała się tu bardzo cenna. Uważam też, że
istotna jest również umiejętność współpracy z innymi nauczycielami, pozwalaj±ca na wymianę pogl±dów, doświadczeń,
szukanie wspólnych rozwi±zań dotycz±cych choćby sposobu dokumentowania dorobku (było to szczególnie trudne w
pierwszej turze dyplomowań, kiedy często trzeba było zdawać się na intuicję). Ja na taka współpracę z koleżankami
ze szkoły mogłam liczyć. Bardzo ważne, być może najważniejsze jest życzliwe, akceptuj±ce podejście dyrektora
szkoły. Satysfakcja? Czy odczuwam tak±? Na pewno nie jest to satysfakcja finansowa, ale tego raczej, pracuj±c kilka
czy kilkanaście lat w zawodzie, mogliśmy się spodziewać i trudu awansowania nie podjęliśmy się z powodu kolejnych
obiecywanych "kokosów".
Elżbieta FALKOWSKA, Elblag, Warmińsko-Mazurska Biblioteka Pedagogiczna
Lidia KASPERA, Andrychów, Gimnazjum nr 2
Serdecznie gratuluje koleżankom, które uzyskały stopień nauczyciela dyplomowanego. Staraj±cym się o awans życzę
wytrwałości i trzymam kciuki za powodzenie
Halina KOZŁOWSKA, Białystok, Szkoła Podstawowa nr 47
Beata MARCINIAK, Łódź, Szkoła Podstawowa nr 101
W okresie stażu (9 miesięcy) nie wykonywałam nic takiego, co w szczególny sposób odbiegałoby od zakresu prac,
które wykonuje na co dzień. Moja działalność zawodowa w tym czasie potraktowałam zupełnie zwyczajnie - z tym wyj±tkiem,
że każde przedsięwzięcie musiałam w różny sposób udokumentować. Dziękuje pani dyrektor Jadwidze Heinrich oraz
koleżankom i kolegom ze szkoły za cierpliwość i pomoc w moich trudach i wysiłkach na drodze do uzyskania awansu
Jadwiga MATUSIAK, Jawor, I Liceum Ogólnokształc±ce
Praca nad uzyskaniem statusu nauczyciela dyplomowanego stała się dla mnie wyzwaniem, a jednocześnie okazj± do
zweryfikowania opinii na temat mojej pracy nauczycielskiej. Po raz pierwszy w swojej 22-letniej praktyce musiałam tak
szczegółowo dokumentować to, co składa się na codzienn± prace bibliotekarza.
Krystyna NOWICKA, Zielona Góra, Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka
Jadwiga PRZEWIERSKA, Nysa, Zespół Szkół Ekonomicznych
Lidia STASZAK, Sosnowiec, Szkoła Podstawowa nr 42
Realizacja opracowanego przeze mnie planu rozwoju zawodowego nie sprawiła mi żadnych trudności, ponieważ nie różniła
się niczym od mojej dotychczasowej pracy. To, że znalazłam się w gronie nauczycieli dyplomowanych, zawdzięczam dużej
grupie nauczycieli, którzy chcieli ze mn± współpracować przy organizowaniu imprez czytelniczych, dyrekcji szkoły,
która mnie często inspirowała. Dziękuję. Chylę tez czoło przed doradc± metodycznym ds. bibliotek szkolnych -
Mirosław± Zarek. To ona otaczała troska wszystkich sosnowieckich bibliotekarzy. Dzięki niej mogłam doskonalić
warsztat zawodowy poprzez różne szkolenia. Pani Zarek konsolidowała bibliotekarzy, co mobilizowało mnie do
organizowania międzyszkolnych konkursów czytelniczych oraz innych form pracy z ksi±żka. Najbardziej pracochłonnym
elementem procesu awansu zawodowego było dla mnie przygotowanie dokumentacji. Dziękuję pani dyrektor Lucynie Rusek za
troskę o to, aby przedkładana dokumentacja spełniała wymogi formalne zależne od dyrektora szkoły.
Wszystkim nauczycielom bibliotekarzom podejmuj±cym trud kolejnych szczebli awansu zawodowego życzę wytrwałości i
osi±gania sukcesów. Biblioteka jest sercem szkoły, a to, co robicie, zasługuje na uwagę i dlatego warto się tym
pochwalić. Wystarczy ułożyć dokumentację w sensowny, czytelny i zgodny z wymogami sposób, a wtedy sukces murowany
Grażyna SZPULAK, Kłodzko, Zespół Szkól Ogólnokształc±cych
Zdecydowałam się na rozpoczęcie procedury awansu zawodowego na nauczyciela dyplomowanego głównie dlatego, iż
mogłam skorzystać ze skróconego stażu. Rozpoczynaj±c staż (wrzesień 2000 r.) nie zdawałam sobie sprawy, ile
pracy mnie czeka. Pierwsze kroki były dość trudne. Nie było jeszcze żadnych informacji szczegółowych, żadnych
przykładów czy wzorów, kursów ani szkoleń. Pierwsze zwiastuny w Internecie czy prasie oświatowej pojawiły się w
ostatniej chwili, przed oddaniem naszych planów rozwoju. Wszystko pozostawało w sferze wielkiej teorii.
Zdecydowałam, że w ci±gu tych dziewięciu miesięcy nie można robić wszystkiego, że muszę dokonać jakiegoś
wyboru. W zwi±zku z tym postanowiłam skupić się na następuj±cych sprawach:
- różne formach edukacji czytelniczej,
- udoskonalanie i rozwijanie warsztatu informacyjno- bibliograficznego naszej biblioteki szkolnej,
- podnoszenie własnych kwalifikacji i umiejętności (ze szczególnym uwzględnieniem komputera w pracy
codziennej),
- dzielenie się swoj± wiedz± i doświadczeniem, zarówno w szkole, jak i na łamach prasy fachowej,
- współpraca ze środowiskiem lokalnym (Muzeum Ziemi Kłodzkiej, jego Bibliotek± Naukow± oraz pras± regionaln±),
- gromadzenie i opracowywaniu zbiorów regionalnych (głównie na temat. szkoły).
Uważam, że sukcesem było już samo zrealizowanie mojego planu, zgromadzenie i opracowanie dokumentacji oraz złożenie
sprawozdania. Komisja kwalifikacyjna w pierwszym terminie, uznała, że sprawozdanie wymaga uzupełnienia. W tym miejscu
chciałabym powiedzieć, że tylko przedstawicielowi ZNP zawdzięczam to, że dowiedziałam się, jakie były zarzuty i
uwagi Komisji. Pismo z KO było bardzo nieprecyzyjne i, jak dla mnie, nic z niego nie wynikało. W efekcie moja dalsza
praca polegała głównie na przetasowaniu zgromadzonych dokumentów.
Zainteresowanym wyjaśniam, że sprawozdanie napisałam zgodnie z rozporz±dzeniem w sprawie uzyskiwania stopni
awansu zawodowego przez nauczycieli, natomiast układ dokumentów zrobiłam wg własnej koncepcji, moim zdaniem
logicznej i jasnej. Całość posiadała spis treści oparty na numeracji poszczególnych dokumentów, a w sprawozdaniu
znajdowały się odnośniki wskazuj±ce na numer właściwego zał±cznika. Niestety, nie znalazło to uznania w oczach
Komisji.
St±d moja rada: układ dokumentów również powinien być zgodny z ww. rozporz±dzeniem. Wówczas Komisja ma
wszystko "czarno na białym". Na pewno ułatwia to sprawdzenie takiej pracy, ale czy rzeczywiście nauczyciel,
będ±cy jej autorem, nie może mieć innego pomysłu? Wydawałoby się, że najważniejszy powinien być fakt, iż właściwy
dokument JEST w dokumentacji.
Mam też mieszane uczucia jeśli chodzi o te wszystkie potwierdzenia, poświadczenia, piecz±tki i podpisy oraz
opracowywanie tego "zbioru" niczym wydawnictwa do druku.
Podsumowuj±c, cieszę się, że zostałam nauczycielem dyplomowanym, ale nie opuszcza mnie myśl, że cała ta praca
i stawiane jej wymagania, to przerost formy nad treści±. Dodam jeszcze, że moja dokumentacja to jeden średni
segregator, w którym, w odrębnych teczkach (odpowiadaj±cych poszczególnym punktom rozporz±dzenia MEN) znajdowały
się dokumenty piśmiennicze (także kserokopie), fotograficzne i foliogramy. Nie było żadnych dyskietek, taśm
magnetofonowych, kaset wideo ani materiałów dodatkowych (w kartonach). Życzę powodzenia, i wytrwałości, wszystkim
ubiegaj±cym się o ten awans zawodowy (niezależnie od stopnia).
Władysława SZWEJER, Gdynia, Zespół Szkół nr 11
Stopień nauczyciela dyplomowanego to najwyższa nagroda. Zapracować na ni± nie jest łatwo, aczkolwiek warto było
zebrać, uporz±dkować i przedstawić kuratoryjnej komisji cały swój dorobek. Były chwile zw±tpienia, negacji i załamania,
ale w odpowiednim momencie pojawiła się p. T. Kaczyńska - doradca metodyczny ds. bibliotek, a zarazem wspaniały człowiek,
na którym można polegać. To ona nie pozwoliła mi się wycofać. Za tę pomoc udzielona w chwilach zw±tpienia, za
serdeczne ciepłe słowa i wyrozumiałość - ta droga dziękuję.
Krystyna WAWRZKIEWICZ, Nysa, Szkoła Podstawowa nr 1
Osoby z Nysy ubiegaj±ce się o stopień awansu plany rozwoju zawodowego pisały indywidualnie, ale dalej już przez
cały czas pomagały sobie dziel±c się zdobytymi materiałami i wiadomościami. Odbywało się to głownie na
zebraniach zespołu samokształceniowego bibliotekarzy, który w naszym środowisku prężnie działa od ponad 20 lat.
Każde spotkanie zespołu odbywało się w innej szkole. Miejsca i tematy kolejnych spotkań znane były z
wyprzedzeniem, tak więc każda z koleżanek mogła się odpowiednio przygotować. W naszym wypadku dzielenie się doświadczeniami
nie było tylko hasłem na czas zdobywania awansu, a dokumentacja, która wypracowałyśmy, służy już kolejnym
szeregom nauczycieli.
Renata ZAWADZKA, Lublin, Szkoła Podstawowa nr 21 im. Królowej Jadwigi
|
|