|
Iwona Muraszko
Kilka dni temu zajrzałam na stronę Centralnej Komisji Egzaminacyjnej do Biuletynu Maturalnego
Katarzyny Bocheńskiej - Egzamin ustny z języka polskiego, do części, gdzie Pani Bocheńska
proponuje, w jaki sposób sporządzić bibliografię załącznikową do prezentacji maturalnych[1].
Ogarnął mnie głęboki smutek. Jak można napisać coś tak mało komunikatywnego, z tyloma błędami
merytorycznymi. Z tego biuletynu mają korzystać uczniowie, a nauczyciele mają problem ze zrozumieniem tego,
"co autor miał na myśli" (piszę tylko i wyłącznie o części poświęconej bibliografii).
Nie będę tu punktowała wszystkich błędów (wypowiedź moja byłaby zbyt obszerna). Zwrócę uwagę na
niektóre:
- Autorka nie podała normy, na podstawie której uczniowie maja sporządzać opisy do bibliografii załącznikowej.
Opisy, które przedstawiła jako przykładowe, też nie odpowiadają żadnej normie. Niektóre elementy są ze
starych przepisów, dodany ISBN, bo tak gdzieś pewnie usłyszała, ale na pewno w ręku nowej normy nie miała.
Świadczy o tym chociażby fakt, że powołuje się na opracowanie z 1999 roku (s. 15 Biuletynu).
Numery ISBN też są zamieszczone w miejscach, gdzie ich być nie powinno, mało tego - one w tych
przypadkach po prostu nie istnieją: numer ISBN przy opisie artykułu zamieszczonego w "Ruchu Literackim"
(chyba wszyscy wiemy, że czasopisma takich numerów nie posiadają) oraz przy opisie książki wydanej w 1948
roku (w tym roku takich numerów jeszcze nie było).
- Kolejność elementów opisu:
- Kolejność imienia i nazwiska. Tu nie ma dowolności. Na pierwszym miejscu umieszczamy nazwisko, potem
inicjał imienia lub całe imię. Obecnie obowiązująca norma PN-ISO-690:2002 służy i opisowi do
bibliografii załącznikowej (wg normy jest to tzw. przypis bibliograficzny), i do przypisów - w potocznym
rozumieniu - czyli wg normy "powołań". Wcześniej rzeczywiście przypis (powołanie) - ale nie opis
do bibliografii załącznikowej - zaczynaliśmy od inicjału imienia.
- Jeżeli już umieszczamy nazwę wydawnictwa (chociaż nie jest to element obowiązkowy), na pewno nie będzie
ona stała przed miejscem wydania, ale po miejscu wydania - oddzielona dwukropkiem.
- Niekonsekwencja uwag autorki do podawanych przykładów:
- Uwaga: "tytuł czasopisma w Polsce najczęściej ujmuje się w cudzysłów i zapisuje pismem prostym
(antykwą)" (s. 15). Poniżej zamieszczony jest przykład opisu artykułu z czasopisma "Ruch Literacki",
gdzie nazwa czasopisma zapisana jest kursywą bez użycia cudzysłowu.
- Na stronie 16 pod opisem bibliograficznym (też moim zdaniem błędnym) artykułu z wydawnictwa zwartego
zamieszczona jest uwaga, która zupełnie nie pasuje do przykładu - najprawdopodobniej nieodpowiedni
fragment został nie wiadomo skąd skopiowany.
- Błędy interpunkcyjne. Wprawdzie norma PN-ISO 690:2002 dopuszcza pewną dowolność interpunkcji (byle
konsekwentnie) jednak nie znalazłam tam przykładów, kiedy to przecinek oddziela autora od tytułu (kropka
lub dwukropek); uwaga autorki biuletynu - "między tytułem a podtytułem zawsze kropkę" (s. 16). Kropkę
- owszem, ale nie zawsze, częściej dwukropek oddzielony spacjami.
- Wyjaśnienie uczniom terminów literatura podmiotu i przedmiotu. Gdybym nie wiedziała co to jest,
niewiele bym zrozumiała z definicji autorki. Czy nie prościej jest powiedzieć uczniom, że umownie zwana
literatura podmiotu to są teksty kultury, które wykorzystali do omówienia tematu, czyli teksty literackie
(wiersze, powieści), plastyczne (np. reprodukcje obrazów, ilustracje rzeźb), muzyczne, filmy? Podobnie
literatura przedmiotu - dokumenty "omawiające" temat - książki, artykuły z czasopism, artykuły
zamieszczone w Internecie...).
Nie chcę być posądzona, że się czepiam tylko "drobiazgów formalnych". Według mnie opracowanie
to, nie dość, że z błędami, jest bardzo nieprzejrzyste. Poza tym autorka próbowała sporządzić tylko
opisy książki i artykułów z wydawnictw zwartych i czasopism. Jak wskazuje doświadczenie z ubiegłorocznej
matury, uczniom potrzebny jest opis utworu literackiego z antologii (np. wiersza), recenzji, fragmentu książki,
filmu, nagrania dźwiękowego, ilustracji reprodukcji dzieła sztuki, dokumentów elektronicznych - w tym
także artykułów z Internetu, z którego młodzież bardzo często i chętnie korzysta. Sporządzenie
bibliografii załącznikowej to dla ucznia nowa sytuacja, dlatego też należy jasno i prosto wszystko mu wytłumaczyć
i podać jak najwięcej przykładów prawidłowo sporządzonych opisów bibliograficznych dla różnych typów
dokumentów.
Każdy popełnia błędy (nie popełnia ich tylko ten, kto nic nie robi), ale fragment biuletynu dotyczący
sporządzania przypisów bibliograficznych jest dla mnie przykładem wyjątkowo nierzetelnego opracowania. Nie
można czegoś takiego przygotować uczniom i traktować jako obowiązujących wytycznych. Jest to
zaprzeczenie tego, czego my chcemy nauczyć młodzież - właśnie rzetelności i odpowiedzialności za to,
co się robi.
Zwracam się z apelem do nauczycieli bibliotekarzy, aby ostrzegli polonistów i uczniów w swoich szkołach
przed korzystaniem z opisywanego tu fragmentu biuletynu maturalnego dotyczącego ustnej matury z języka
polskiego. Jestem przekonana, że my, nauczyciele bibliotekarze, damy sobie radę i nauczymy naszych maturzystów
sporządzać bibliografię załącznikową do maturalnej prezentacji.
Iwona Muraszko
|
|