Biblioteka w szkole Biblioteka w szkole
Szukaj: 
Aktualny numer 10/13
Na skróty
Aktualny numer
Prenumerata i zakup numerów archiwalnych
Archiwum
Zawartość wszystkich numerów "BwS"
w programie MOL
Wyszukiwarka
Informacje dla autorów
Sklep internetowy
Bibliografia materiałów repertuarowych dla szkół
Bank przydatnych
materiałów
Partnerzy
Galeria bibliotekarzy
KONTAKT
"Biblioteka w Szkole"
00-950 Warszawa
skr. pocztowa 109
email:
[email protected]
tel./fax 0-22 832 36 12
tel. 832 36 11
Zimowy alfabet �wi�teczny

 

 

Dlaczego jest �wi�to Bo�ego Narodzenia?
Dlaczego wpatrujemy si� w gwiazd� na niebie?
Dlaczego �piewamy kol�dy?

Dlatego, �eby si� uczy� mi�o�ci do Pana Jezusa.
Dlatego, �eby podawa� sobie r�ce.
Dlatego, �eby u�miecha� si� do siebie.
Dlatego, �eby sobie przebacza�.

        Jan Twardowski "Dlaczego jest �wi�to Bo�ego Narodzenia"

 

 

Od �aci�skiego "adwentus", czyli nadej�cie. Cztery tygodnie przygotowuj�ce do uroczystej rocznicy narodzin Jezusa Chrystusa. Jest to czas oczyszczenia, wyciszenia, ale te� rado�ci. Pe�en podniecenia okres �wi�tecznych przygotowa� i szykowania niespodzianek dla bliskich. Symbolizuj� go �wieca i wieniec. �wiat�o, znak obecno�ci Chrystusa usuwa l�k, ��czy i wskazuje drog�. Ziele� wie�ca oznacza nadziej� i zwyci�stwo nad �mierci�. W pierwsz� niedziel� adwentu gospodynie robi�y z ga��zi choinek wianek, przybiera�y go czerwonymi wst��kami, ustawia�y na nim jedn� �wieczk� i wiesza�y pod sufitem. W ka�d� kolejn� niedziel� dodawano jedn� �wieczk�. Ozdabianie mieszka� wie�cem jest sympatycznym zwyczajem, kt�ry ju� na cztery tygodnie przed Wigili� wprowadza do naszych dom�w niepowtarzaln� atmosfer� Bo�ego Narodzenia.

W Adwencie
Czeka �wiat na czyje� nadej�cie.
Strumyk czeka - wstrzymuje oddech.
Wiatr przycicha - nie dotyka czarnych jode�.
Pstr�g przystaje pod lodem.
I - nie wiedzie� czemu zadumane -
Osio�

W� Uszami strzyg� nad sianem.
Sarny
Lisy
Zastygaj� na pag�rach
Nie pojmuj�c
Popatruj�c ze zdumieniem,
�e ju� idzie blask od Betlejem:
Pr�sz� z chmur anielskie pi�ra.

        Joanna Kulmowa "W Adwencie"

 

 

�wi�ta Bo�ego Narodzenia zwano tak�e Godami lub Godnimi �wi�tami. Rozpoczyna je wiecz�r wigilijny, a ko�czy dzie� Trzech Kr�li, czyli 6 stycznia.
W Bo�e Narodzenie, czyli 25 grudnia, wychodzi�o si� dawniej tylko do ko�cio�a. Reszt� czasu sp�dzano w gronie rodziny na "nicnierobieniu", zakazane by�o zamiatanie, �cielenie ��ek, r�banie drewna, gotowanie i przynoszenie wody ze studni.

 

 

 

Tradycja bo�onarodzeniowego drzewka pochodzi z terytorium Niemiec z oko�o 700 roku n.e., symbolizowa� ono mia�o biblijne drzewo �ycia. Choinka w obecnej formie przyj�a si� w Polsce dopiero pod koniec XVIII w. Dawniej dekorowano wigilijne drzewko jab�kami (symbole zdrowia), orzechami, szyszkami, suszonymi owocami i kolorowymi ozdobami z papieru i s�omek. Dzi� przyozdabiamy choink� kolorowymi bombkami o r�nych kszta�tach, b�yszcz�cymi �a�cuchami i elektrycznymi lampkami. Gwiazda zdobi�ca czubek drzewka to pami�tka po Gwie�dzie Betlejemskiej. �wieczki maj� ogrzewa� odwiedzaj�ce nas w tym czasie duchy przodk�w. �a�cuchy przypominaj� w�a-kusiciela.

 

 

 

Tradycyjne dania postne to barszcz z uszkami, kapusta z grzybami, kluski z makiem i z miodem, pierogi z nadzieniem z kapusty i grzyb�w, ryby, kompot z suszonych owoc�w, kutia. Dawniej podawano te� solone �ledzie i zupy rybne. Magiczne znaczenie ma ilo�� potraw na stole. Powinno by� ich 12, czyli tyle, ile jest miesi�cy w roku lub tyle, ilu by�o aposto��w. Wierzono, �e tyle przyjemno�ci w ci�gu roku ominie cz�owieka, ilu potraw wigilijnych nie zdo�a zje��. Wed�ug innych zwyczaj�w liczba potraw powinna by� nieparzysta. Ka�da potrawa te� ma znaczenie symboliczne. Mak zapewnia obfito��, mi�d - przychylno�� si� nadprzyrodzonych. Ryby symbolizuj� wiar�. Uznaniem cieszy si� karp, kt�ry jest symbolem si�y fizycznej, wytrwa�o�ci i pomaga do�y� s�dziwego wieku.

 

 

 

Wed�ug Biblii doprowadzi�a m�drc�w ze wschodu do kr�la Heroda, a potem do stajenki betlejemskiej. To ona obwie�ci�a �wiatu narodziny Jezusa Chrystusa.

 

 

W noc sylwestrow� z niecierpliwo�ci� czekamy, a� zegary wybij� p�noc, wtedy mo�emy z�o�y� najbli�szym �yczenia noworoczne. W Polsce ludzie sk�adaj� sobie �yczenia "Do siego roku". Znaczy to tyle samo, co "do nast�pnego, dobrego, szcz�liwego Nowego Roku".

Nowy Rok niech nam drogi otworzy
Jak �eglarzom �mia�ym wielkie morze.
Niech nas wita wstaniem s�o�ca wysokim.
Wi�cej �wiat�a w oczach z Nowym Rokiem.
I ptakami niech nas Nowy Rok obdarzy.
My�l� szybk� i skrzyd�ami marze�,
Niech nam praca z�oci nasze d�onie.
Nowy Roku - b�d� jak �ywy p�omie�.

        Zbigniew Jerzyna "Nowy Rok"

 

 

Niesie pok�j, szcz�cie i mi�o��, dlatego na Bo�e Narodzenie dobrze jest powiesi� j� w domu, najlepiej nad drzwiami. Dawny obyczaj ka�e przystroi� stroik z ga��zek �wierku lub jod�y jab�kami i orzechami. Dawniej wizyta kawalera w �wi�ta traktowana by�a jako deklaracja ma��e�stwa, zw�aszcza, gdy stan�� pod jemio�� i pr�bowa� zerwa� z niej jab�ko. Je�eli dziewczyna nie protestowa�a, oznacza�o, �e odwzajemnia uczucia ch�opca. Anglicy wymy�lili zwyczaj ca�owania si� pod jemio��. A poca�owa� si� zawsze jest mi�o..

 

Kartki pocztowe z �yczeniami �wi�tecznymi i noworocznymi wysy�amy do naszych krewnych i znajomych w okresie przed�wi�tecznym. Autorem tego pomys�u by� Anglik John Horsley, kt�ry w 1846 roku zaprojektowa� pierwsz� tak� kartk�. Wydrukowano ich w�wczas zaledwie 50, nie wiedz�c, jak zostan� przyj�te. Najwi�cej kartek wysy�aj� Amerykanie. Liczba otrzymanych t� drog� �ycze� dodaje domowi presti�u, dlatego w ameryka�skich domach eksponuje si� kartki w widocznym miejscu mieszkania, zwykle przy kominku.

 

 

Cieszmy si� i pod niebiosy
Wzno�my razem mi�e g�osy
�piewane s� na chwa�� narodzonego Chrystusa. Pierwszym ich autorem by� podobno �w. Franciszek. By�y cz�sto �piewane na melodi� ludow�. Oryginalne polskie kol�dy zacz�y powstawa� na prze�omie XVI i XVII wieku. Maj� posta� ko�ysanki lub pastora�ki, w kt�rej - obok narodzenia - g��wnym motywem jest pok�on pasterzy przy ���bku Dzieci�tka Jezus. Wsp�lne �piewanie umacnia wi�zi, umila rodzinne spotkania, przynosi wiele rado�ci i ciep�a. Chodzenie po kol�dzie to zwyczaj obchodzenia dom�w przez kol�dnik�w ze �piewaniem kol�d i pastora�ek, z przedstawieniami zwi�zanymi z ewangeliczn� i ludow� tradycj� Bo�ego Narodzenia. Poprzebierani kol�dnicy, z gwiazd� na kiju, wodzili ze sob� r�ne postacie - zale�nie do regionu - koz�, turonia, nied�wiedzia, bociana, koguta i �urawia.

 

 

Na �wi�tego Miko�aja
ucieszy si� dzieci�t zgraja,
bo ch�opaki i dziewcz�ta
wyczekuj� na prezenta:
jedne b�d� mia�y cacko,
�e si� sprawowa�y gracko,
a za� drugie dla zach�ty,
by nie by�y wiercipi�ty.

 

�wi�ty, kt�remu po�wi�cony jest dzie� 6 grudnia. Dzi� kojarzymy go najcz�ciej ze zwyczajem obdarowywania dzieci prezentami. Miko�aj przynosi tylko drobne podarki, przewa�nie s�odycze. Wk�ada je pod poduszki lub do bucik�w czy skarpet. W dawnej Polsce odwiedza� domy w asy�cie diab�a, prowadzonego na �a�cuchu i dw�ch anio��w. Grzecznym dzieciom Miko�aj wr�cza prezenty, niegrzeczne obdarowuje r�zg� z ga��zek brzozy. Musi ona wisie� a� do nast�pnych odwiedzin. Na wi�ksze prezenty trzeba poczeka� do Wigilii i poszuka� ich pod choink�.

 

 

Jest w moim kraju zwyczaj,
�e w dzie� wigilijny
Przy wzej�ciu pierwszej gwiazdy
Wieczornej na niebie
Ludzie gniazda wsp�lnego �ami�
Chleb biblijny
Najtkliwsze przekazuj�c uczucia
W tym chlebie...


        Cyprian K. Norwid

 

Nazwa pochodzi z �aci�skiego "oblatum", co oznacza dar ofiarny. Zwyczaj dzielenia si� op�atkiem wprowadzi� Ko�ci� na pami�tk� ostatniej wieczerzy poprzedzaj�cej pojmanie Chrystusa i opisanego w Ewangeliach faktu dzielenia si� chlebem Jezusa z uczniami. Wywodzi si� z czas�w wczesnochrze�cija�skich. Wtedy na znak braterstwa i pojednania dzielono si� chlebem. Op�atek w obecnej formie - z m�ki pszennej i wody - pojawi� si� w XIX w. Zgodnie z tradycj� osoba, kt�ra prze�amie si� op�atkiem z bliskimi w wigilijny wiecz�r, przez nast�pny rok chroniona jest przed niedostatkiem i nie zabraknie jej chleba, by podzieli� si� z innymi. Dziel�c si� op�atkiem sk�adamy sobie �yczenia wszelkiego dobra, zapominamy o urazach, wybaczamy winy. Taki zwyczaj zachowa� si� ju� tylko w Polsce.

 

 

Uroczysta msza odprawiana na zako�czenie Wigilii o p�nocy. Znana by�a ju� w drugiej po�owie V wieku. Nazw� tej mszy tradycja polska wi��e z tym, �e to pasterze byli pierwszymi, kt�rzy oddali pok�on narodzonemu Dzieci�tku. Dawniej na pasterk� wyruszali wszyscy. W domu zostawa�y tylko ma�e dzieci i niedo��ni starcy. Wychodz�c nie gaszono �wiat�a, bo - jak m�wiono - "Pan Jezus si� narodzi�, dzieci�tko Bo�e, jasno�� - i w domu niech b�dzie jasno��". Ci, kt�rzy ruszali na pasterk� - pieszo, konno, saniami lub wozem - starali si� jak najszybciej dotrze� do ko�cio�a. Pierwsi mieli zapewnione powodzenie we wszystkich pracach gospodarskich i dobre plony.

 

 

W dawnych wiekach istnia� zwyczaj obdarowywania dzieci w wiecz�r wigilijny s�odyczami, orzechami i innymi owocami. W po�owie XIX w. niemieccy mieszczanie zacz�li ku uciesze dzieci wyk�ada� pod choink� prezenty - niespodzianki, kt�re mia� przynosi� �w. Miko�aj.

 

Msze ku czci Naj�wi�tszej Maryi Panny, odprawiane w Ko�ciele Katolickim ju� w XIII w. We mszy roratnej uczestniczy�y przede wszystkim dzieci i ich matki. Najm�odsi przynosili ze sob� �wiece albo specjalne lampki, przygotowane przez ojc�w. Wnoszone do ko�cio�a �wiat�o interpretowano jako oczekiwanie ca�ego �wiata na Zbawiciela.

 

Sianko k�adzione jest na pami�tk� stajenki betlejemskiej. W tradycji ludowej dawa�o okazj� do wr�b: kto wyci�gn�� d�ugie �d�b�o mia� gwarantowane powodzenie, kto za� kr�tkie, ten nie m�g� liczy� na �askawo�� fortuny. �d�b�o zielone wr�y�o wielk� mi�o��, ��te - staropanie�stwo.

 

 

Ostatni dzie� roku i wszystkie nocne, szale�cze zabawy, maskarady i uczty nazywamy Sylwestrem. Pochodzenie tej nazwy t�umaczy legenda. Wed�ug proroctwa Sybilli w 1000-nym roku mia� nast�pi� koniec �wiata, za spraw� lataj�cego potwora, ognistego smoka Lewiatana. Legenda g�osi�a, �e potw�r ten, �pi�cy w lochach Watykanu, uwi�ziony tam przez papie�a Sylwestra I (pontyfikat w IV wieku), zakneblowany papiesk� piecz�ci�, zbudzi si� w nocy z 999 na 1000 rok, skruszy Piecz�� Rybaka, zerwie �a�cuchy i ziej�c ogniem spali niebo i ziemi�. Kiedy wi�c nasta� rok 999, a kolejny papie� przybra� imi� Sylwestra II, w Rzymie i ca�ej chrze�cija�skiej Europie zapanowa�o wielkie przera�enie. Zdesperowani ludzie kryli si� domach, z p�aczem czynili pokut� w oczekiwaniu na koniec �wiata. Kiedy jednak nasta�a p�noc i Lewiatan nie ukaza� si� na mo�cie �w. Anio�a, a Watykan, Rzym i inne miasta pozosta�y nienaruszone, rozpacz i przera�enie przemieni�y si� w szale�cz� rado��. T�umy Rzymian wyleg�y na ulice i place, �miej�c si�, ta�cz�c w blasku rozpalonych pochodni i ognisk, �ciskaj�c si� i pij�c wino. Za� papie� Sylwester II (tak jak p�niej wszyscy jego nast�pcy) udzieli� b�ogos�awie�stwa urbi et orbi - miastu i �wiatu: na nowy rok, rozpoczynaj�cy si� nowy wiek oraz na nowe tysi�clecie.

 

 

Pierwsz� zbudowa� Franciszek z Asy�u, kt�ry na le�nej polanie ustawi� figury Marii, J�zefa, Dzieci�tka i pasterzy. Towarzyszy�y im �ywe zwierz�ta. Szopki, przedstawiaj�ce sceny z narodzin Chrystusa, stopniowo wzbogacano nowymi postaciami, potem wprowadzono ruchome figury. W Polsce pierwsze szopki pojawi�y si� pod koniec XIII w. wraz z zakonem franciszkan�w i szybko sta�y si� bardzo popularne. R�ni�y si� wystrojem - jedne by�y ubogie, stawiane na wz�r stajenki, inne bogate. Te skromniejsze wykonywano z kilku deseczek i przykrywano s�omianym daszkiem. Najbogatsze by�y szopki krakowskie, kt�re pojawi�y si� w XIX w. Co roku w Krakowie, na pocz�tku grudnia, odbywa si� konkurs szopek.

 

 

 

To dzie� ko�cz�cy tradycyjne obchody Bo�ego Narodzenia. W tym dniu w ko�cio�ach �wi�ci si� mirr�, kadzid�o i z�oto, a tak�e kred�. Upami�tnia to dary z�o�one ma�emu Jezusowi przez M�drc�w ze wschodu. Dawniej po powrocie z ko�cio�a po�wi�conym kadzid�em okadza� gospodarz dom i obej�cie. Potem kto� z domownik�w wypisywa� kred� na drzwiach inicja�y trzech m�drc�w oraz aktualn� dat� roczn�: K + M + B 2007. Taki zapis mo�na r�nie interpretowa� - niekiedy t�umaczy si� go jako skr�t wyraz�w �aci�skich tworz�cych zdanie: "Niech Chrystus b�ogos�awi temu domowi".

 

Bia�y obrus na stole,
B�yszczy srebro lichtarzy.
P�on� oczy mych bliskich,
Czuj� ciep�o ich twarzy.

Pierwsza gwiazdka na niebie,
Czas op�atek podzieli�:
- dobre s�owo dla wszystkich
w wielkim �wiata ko�ciele.

Na choince l�ni� bombki,
Lasem pachnie jode�ka.
Jak migocz� w ga��zkach
Kolorowe �wiate�ka!

Dzie� przedziwny, jedyny,
Uroczysty i �wi�ty.
I co� �ciska za serce,
Gdy �piewamy kol�dy...


        Wojciech Pr�chniewicz "Wigilia"

 

 

Nazwa "wigilia" pochodzi od �aci�skiego s�owa "vigiliare", oznaczaj�cego czuwanie. Do uroczystej wieczerzy zasiadamy, kiedy na niebie pojawi si� pierwsza gwiazda. Kto na niebie j� ujrzy, powinien szybko wypowiedzie� swoje �yczenia. Ta gwiazda ma magiczn� moc ich spe�niania.
Wigilijny st� nakryty jest �nie�nobia�ym obrusem. Zgodnie z prastarym polskim zwyczajem na stole stoi dodatkowy talerz. To nakrycie jest przeznaczone dla niespodziewanego, zb��kanego go�cia. Kiedy� wierzono, �e jest to miejsce dla dusz os�b zmar�ych, kt�re odwiedzaj� swych bliskich w wigilijn� noc. Jest te� wyrazem pami�ci o bliskich, kt�rzy nie mog� sp�dzi� �wi�t z rodzin�.

 

 

W wigilijny wiecz�r zwierz�ta te� dostaj� specjalny, barwiony op�atek. O p�nocy m�wi� ludzkim g�osem - za to, �e by�y przy narodzinach Jezusa..
Najwi�cej m�g�by powiedzie� pies, bo on wed�ug wierze� ludowych widzi duchy tych, co maj� umrze� i duszyczki tych, kt�rzy maj� si� dopiero urodzi�. Psu jednak op�atka dawa� nie wolno. Zabronione jest r�wnie� pods�uchiwanie zwierz�t.

 

 

Weso�ych �wi�t!
Bez zmartwie�,
z barszczem, z grzybami, z karpiem,
z go�ciem, co niesie szcz�cie!
Czeka na� przecie� miejsce.

Weso�ych �wi�t!
A w �wi�ta
niech si� snuje kol�da.
I ga��zki �wierkowe
niech Wam pachn� na zdrowie.
Weso�ych �wi�t!


        W�odzimierz Melzacki "Weso�ych �wi�t!"

 

 

Bibliografia:
Czech Beata "Kim by� �wi�ty Miko�aj?". Poznaj sw�j kraj 1995 nr 12 s. 11
Ginter Agnieszka "Jakie tradycje bo�onarodzeniowe piel�gnujemy w naszych domach?". Inspiracje Polonistyczne 1997 nr 8 s. 17-21
Hry�-Ku�mierek Renata, �liwa Zuzanna "Encyklopedia tradycji polskich". Pozna�, Podsiedlik-Raniowski i Sp�ka 2000
Jankes Anna "Jak Sylwester wita� Nowy Rok: staropolskie zwyczaje". P�omyczek 2000 nr 12 s. 19
Kopali�ski W�adys�aw "S�ownik mit�w i tradycji kultury". Warszawa, Pa�stwowy Instytut Wydawniczy 1998
"Na akademii i szkolnym apelu: wyb�r wierszy i piosenek" /wyb�r Barbara Mida i Ewa Pobratyn. Cz�� 2. Kielce, Agencja Wydawnicza "Puch" 1993
Przybysz Ewa "�wi�ta wzrusze� i rado�ci". Poradnik domowy 1999 nr 2 s. 4-6 http://www.restauratorzylubelscy.pl/?mod=legends&do=read&legendId=6

 



wersja spakowana w formacie Microsoft Word (1877 KB)

dzia�: Kr�tkie gazetki na d�ugie przerwy