Biblioteka w szkole Biblioteka w szkole
Szukaj: 
Aktualny numer 10/13
Na skróty
Aktualny numer
Prenumerata i zakup numerów archiwalnych
Archiwum
Zawartość wszystkich numerów "BwS"
w programie MOL
Wyszukiwarka
Informacje dla autorów
Sklep internetowy
Bibliografia materiałów repertuarowych dla szkół
Bank przydatnych
materiałów
Partnerzy
Galeria bibliotekarzy
KONTAKT
"Biblioteka w Szkole"
00-950 Warszawa
skr. pocztowa 109
email:
[email protected]
tel./fax 0-22 832 36 12
tel. 832 36 11
Mariusz Kiełtyka - Mariusz Kiełtyka - Wieczór kolęd i pastorałek

Montaż słowno - muzyczny


(Wejście dzieci z kolędą Przybieżeli do Betlejem)

Recytator I

Dlaczego jest Święto Bożego Narodzenia?

Recytator II

Dlatego, żeby się uczyć miłości do Pana Jezusa

Recytator I

Dlaczego wpatrujemy się w gwiazdę na niebie?

Recytator II

Dlatego, żeby podawać sobie ręce

Recytator I

Dlaczego śpiewamy kolędy?

Recytator II

Dlatego, żeby się uśmiechać do siebie

Dlatego, żeby sobie przebaczać.

(J. Twardowski: Dlaczego jest Święto Bożego Narodzenia)

(Powitanie gości na podkładzie melodycznym 24 XII każdego roku wyk. Sinfonia Varsovia, muz. Z. Preisner)

NARRATOR:

Witam Państwa serdecznie! Przed nami Boże Narodzenie - święta dla polskich rodzin bardzo wyjątkowe i jak ważne. Wtedy to cieszymy się, że jesteśmy razem, bardziej sobie bliscy i drodzy niż w zwykłe dni. Roziskrzona choinka, włożone pod nią prezenty, ciche melodie kolęd przenoszą dorosłych w świat dzieciństwa, a dzieci wzbogacają w przeżycia, do których zawsze będą chętnie wracać we wspomnieniach. Dzielenie się opłatkiem oraz śpiewanie kolęd przy wigilijnym stole to symbole wzajemnej jedności, miłości, pokoju. Pewnie dlatego z ochotą podejmujemy wszelki trud, aby w tym podniosłym dniu znaleźć się w gronie najbliższych.

Dziś zapraszamy do wysłuchania kolęd i pastorałek i do wspólnego śpiewania.

(Dzieci śpiewają kolędę Wśród nocnej ciszy)

NARRATOR:

Jednym z najpiękniejszych zwyczajów bożonarodzeniowych jest śpiewanie kolęd. Chyba żaden z narodów nie może się pochwalić takim bogactwem tych pieśni, jak naród polski. Większość z nich to przekazywane przez tradycję utwory, których autorów na próżno szukać wśród znanych poetów. W kolędach z pewnością odnaleźć można czystą poezję, najpiękniejsze pomysły muzyczne, ale również wiele śladów dawnych polskich obyczajów. Kolędy są częścią naszej historii narodowej. Jest ich wiele. Od najdawniejszych, staropolskich, do tych współczesnych, od liturgicznych do pastorałek, jak choćby ta, tak znana góralska, której tak bardzo lubimy słuchać...

(Dzieci śpiewają kolędę Oj, Maluśki, Maluśki)

Recytator III

Szła kolęda w noc grudniową,
pukała do drzwi
i wołała, żeby ludzie
do stajenki szli.

Dziecko małe, maluteńkie
przyszło na ten świat,
a w stajence ściany cienkie
i dziurawy dach.

Urodziła Matka Boska Synka w mroźny wieczór -
co tu robić, co tu robić, żeby zimna nie czuł?
Zatroskała się kolęda,
że tu taki mróz -
trzeba prędko okryć Dziecko
najcieplejszą z chust.

Zimno Dziecku, zimno Matce,
obydwoje drżą -
hej, kolędo, hej, kolędo,
prowadź ich w nasz dom.

Urodziła Matka Boska Synka w mroźny wieczór -
trzeba zabrać Go do domu, żeby zimna nie czuł.
Uśmiechnęła się kolęda,
a my razem z nią -
Matka Boska i Dzieciątko
będą mieli dom.

Wejdą razem z tą kolędą
w nasz rodzinny krąg
i już nigdy, i już nigdy
nie odejdą stąd.
Urodziła Matka Boska Synka w mroźny wieczór -
przytulimy Go do serca, żeby zimna nie czuł.
(W. Chotomska: Szła kolęda)

(Dzieci śpiewają kolędę Gdy się Chrystus rodzi)

NARRATOR:

Nazwa "kolęda" jest właściwie nowa i oznacza każdą pieśń bożonarodzeniową o charakterze kościelnym i świeckim. Wśród kolęd znajdziemy zarówno poważną Anioł pasterzom mówił jak i wesołe pieśni - nieraz nawet rubaszne. Ale jeszcze w 1838 roku - ks. Mioduszewski w swoim "Wielkim śpiewniku kościelnym" osobno umieszcza pieśni poważne do śpiewania w kościele i te tytułuje "Pieśni na Boże Narodzenie", osobno zaś "Pastorałki i kolędy" zawierające utwory o charakterze świeckim i przeznacza do śpiewania w domu. Pieśni, w których na plan pierwszy wysuwają się pasterze, ks. Mioduszewski nazywa pastorałkami, kolędami zaś nazywa "powinszowania na Boże Narodzenie". W starych wydaniach kolęd spotkać można różne nazwy. Są więc "kantyczki", "rotuły", "symfonie". Sam wyraz kolęda pochodzi od starorzymskiej nazwy pierwszego dnia każdego miesiąca "calendae".

(Dzieci śpiewają kolędę Nie było miejsca dla Ciebie)

NARRATOR:

Autorem pierwszej kolędy był św. Franciszek z Asyżu, a ojczyzną kolęd były Włochy skąd poprzez zachód dotarły najprawdopodobniej w XIV w. do Polski. Pierwszymi polskimi kolędami były pieśni ze śpiewników braci czeskich. Z tych śpiewników przełożono na język polski 31 kolęd na początku XV w. Złotym wiekiem polskiej kolędy jest wiek XVII i pierwsza połowa wieku XVIII. W tym czasie polska twórczość kolędnicza wznosi się na najwyższe szczyty i w tym też czasie polska kolęda mająca swe źródła w Czechach ulega całkowitemu spolonizowaniu, przez wprowadzenie rodzinnych melodii, scen pasterskich i lokalnego kolorytu.

Wysłuchajmy jednej z dawnych polskich kolęd Lulajże, Jezuniu śpiewanej w drugiej połowie XVIII w. opartej na mazurkowym rytmie.

(Dzieci śpiewają kolędę Lulajże, Jezuniu)

Recytator IV

Ta kolęda od opłatka się zaczyna,
bo opłatkiem najpierw dzieli się rodzina.
Od opłatka i od słów naszej mamy,
od tych słów nad opłatkiem wyszeptanych.
A ty, nasza kolędo domowa,
słowa mamy w pamięci zachowaj.

Recytator V

I już grzyby, i już ryby są na stole,
zaraz przyjdzie i na kluski z makiem kolej,
my z rybami to jesteśmy ciut na bakier,
ale bardzo nam smakują kluski z makiem.
Za te kluski, kolędo domowa,
naszej babci będziemy dziękować.

Recytator VI

Teraz trzeba wyjąć paczki spod choinki,
bo Mikołaj przyniósł dla nas upominki.
Tata mówi, że z pieniędzmi krucho raczej,
a Mikołaj przyniósł dla nas tyle paczek.
Razem z nami, kolędo, zawołaj,
że się udał rodzinie Mikołaj!

Recytator VII

I zaśpiewaj, zakolęduj nam, kolędo,
że najbliżsi blisko przy nas będą,
że nikogo nie zabraknie przy tym stole
przy kolędzie najpiękniejszej z wszystkich kolęd.
Że spotkamy się znowu przy stole
w tej godzinie opłatka i kolęd.
(W. Chotomska: Kolęda domowa)

(Dzieci śpiewają kolędę Jezus malusieńki)

NARRATOR:

Forma kolęd jest bardzo różnorodna: jedne są uroczystym hymnem czy chorałem, inne marszem lub zamaszystym polonezem choćby W żłobie leży autorstwa Piotra Skargi. Kolędy polskie upodobały sobie melodie popularnych tańców. I tak np. Bóg się rodzi ma melodię poloneza, Hej bracia, czy wy śpicie - melodię krakowiaka, Dzisiaj w Betlejem - to melodia popularnego niegdyś mazura. Wielu kolędom użyczały melodii oberki, hajduki, gonione, góralskie, zbójnickie, ale także menuet i gawot. Trzeci okres powstawania kolęd polskich przypada na czasy saskie, stanisławowskie i porozbiorowe. Nie sprzyjały one kolędowej twórczości. Chlubnym wyjątkiem tego okresu jest kolęda Franciszka Karpińskiego  - Bóg się rodzi.

(Dzieci śpiewają kolędę Bóg się rodzi)

NARRATOR:

Kolędy śpiewano także w innych krajach niż Polska. W Anglii nazywano kolędy za czasów królowej Elżbiety - Christmas Carols, czym określano ich ludowy, taneczny charakter. Rzeczą charakterystyczną i wymowną jest to, że Niemcy nie mają kolęd w naszym znaczeniu tj. kolęd o charakterze ludowym z właściwą im prostotą.

Kolędy, które wprowadził Luter do Kościoła protestanckiego, są jednostajnymi chorałami. Dopiero w XIX w. pojawiła się jedyna kolęda, która zdobyła serca i stała się własnością narodu: Stille Nacht, heilige Nacht (Cicha noc, święta noc); ułożył ją Franz Gruber, organista z Hallein w 1818 roku, któremu za tę piękną melodię wystawiono pomnik w mieście rodzinnym.

(Solistka przy akompaniamencie keyboardu śpiewa kolędę Cicha noc)

Recytator VIII

W naszej kolędzie
inaczej będzie:
śnieżek biały, bielusieńki
zjawi się wszędzie.

Do tej białości
przyjdzie moc gości:
trzej Wiatrowie - Podmuchowie
i ludzie prości.

Świat się nam bieli,
śnieżni anieli
z pochmurnego nieba do nas
nocą sfrunęli.

Tak się zaczyna
pora jedyna:
noc rozwiesza błyskające
gwiazdy w choinkach.

Będą błyskały
dla śnieżnej chwały,
a kolęda powędruje
przez styczeń biały.

W mrozie na dworze
zziębnie niebożę!
Jak do moich drzwi zapuka,
to jej otworzę.

(J. Ficowski: Biała kolęda)

(Solistka przy akompaniamencie keyboardu śpiewa pastorałkę Jakaś światłość)

NARRATOR:

Kolęda od wieków wyrażała sobą wiele charakterystycznych elementów duszy narodowej. Jest w niej i dostojność i skupienie duchowe, jest bujny temperament sarmacki, słowiańska zaduma i tęsknota, rzewność i czułość. Jest i humor, i wesołość, jest zamaszystość kontuszowego szlachcica i krakowskiego chłopa. Kolęda stała się więc jak gdyby odbiciem duszy prostaka i mędrca, dziecka i dorosłego człowieka; przemawia zatem od wszystkich i do wszystkich.

Wszyscy wielcy poeci podkreślają czar i potęgę polskiej kolędy. Kolęda staje się u Mickiewicza jednym z czynników zwycięstwa nad złem: towarzyszy walce o duszę Konrada w III części "Dziadów", a w duszy innego Konrada ucisza szalejące burze kładąc koniec udręce ("Wyzwolenie" St. Wyspiańskiego).

(Dzieci śpiewają kolędę Pójdźmy wszyscy do stajenki)

(Życzenia i pożegnanie gości)

NARRATOR:

Chciałbym w tak niezwykłej i uroczystej chwili złożyć wszystkim ciepłe i serdeczne życzenia - by domy Wasze dekorowały miłość, życzliwość i nadzieja. Niech światło choinki - symbol radości z narodzenia Jezusa oświetlało zawsze Wasze życie i pozwalało odnaleźć właściwą drogę. A przez cały rok od poniedziałku do niedzieli niech Was wszystko łączy, nic zaś niech nie dzieli.

DZIECI:

Niech ta gwiazda betlejemska,
która świeci wam o zmroku,
zaprowadzi was do szczęścia
w .......... roku.

(Na zakończenie dzieci przy akompaniamencie gitary śpiewają piosenkę Dzień jeden w roku)

Mariusz  Kiełtyka
st. bibliotekarz
Biblioteka Publiczna w Gryfinie - Filia w Pniewie

Bibliografia:

  • Chotomska W., Kolędy, Poznań 1988.
  • Kolędować Małemu: śpiewnik kolęd dziecięcych, Wybór i oprac. J.P. Węcowski, Warszawa 1992.
  • Kolędy i pastorałki, Redakcja i wybór J. Ambrozowicz, Rzeszów 1990.
  • Lenkiewicz K., Wybór wierszy okolicznościowych dla klas I - III, Warszawa 1990.
  • Reiss J.W., Mała encyklopedia muzyki, Warszawa 1960.
  • Szymanderska H., Polska Wigilia, Warszawa 1990.
  • Twardowski J., Wiersze wybrane, Warszawa 1994.