|
Opis bibliograficzny - kartoteka to nie przypisy
Ośmielam się zabrać głos w sprawie wypowiedzi pani Danuty Saniewskiej nt. opisu bibliograficznego (Biblioteka w
Szkole 2003 nr 12). Z opisem bibliograficznym (również do bibliografii
załącznikowej) mam do czynienia nie od dzisiaj i w związku z tym staram się
śledzić zmiany w normach. Z tego, co zrozumiałam, Pani Saniewska
odwołuje się do nowej normy dla przypisów. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie
moja wątpliwość - przypis jest przypisem i może mieć formę bibliograficzną, owszem, ale też może
mieć formę opisową. Norma do przypisów jest nowa i jest to fakt. Natomiast nie
jest prawdą, że owa norma jest również podstawą do tworzenia opisów
bibliograficznych do bibliografii załącznikowej. Z tego, co
wiem, do dzisiaj obowiązuje norma do bibliografii załącznikowej
PN-79/N01222/07. Również opis do kartoteki jest inny aniżeli w przypisach i
bibliografii załącznikowej (zob. chociażby w tejże "BwS"
na s. 11 to, co podają pp. Pikulscy, jest zapisem do
kartoteki a nie do bibliografii załącznikowej). Dlatego też z niepokojem myślę
o nauczycielach, którzy będą mówić, że przypis, kartotekę i bibliografię
załącznikową tworzy się w oparciu o tę samą normę.
Z poważaniem
Marianna Rant-Tanajewska
(nauczyciel bibliotekarz dyplomowany)
OdpowiedÄ˝ Danuty Saniewskiej
Nawiązując do Pani listu przysłanego do redakcji "Biblioteki w Szkole", dotyczącego
opublikowanych w numerze 12 z ubiegłego roku materiałów na temat opisu
bibliograficznego, przyznaję, że generalnie ma Pani rację - różne normy są
podstawą opisu bibliograficznego w kartotekach oraz w bibliografii
załącznikowej i przypisach bibliograficznych.
Myślę, że
nieporozumienie wynikło z tego, że opublikowane w "Bibliotece w Szkole" materiały są fragmentem "Vademecum nauczyciela
bibliotekarza", (nb. o publikacji w "Bibliotece w Szkole" dowiedziałam się
post factum), a nie artykułem stanowiącym odrębną
publikację.
"Vademecum nauczyciela bibliotekarza" przeznaczone jest dla bibliotekarzy rozpoczynających
pracę w zawodzie oraz pracujących w bibliotekach nieskomputeryzowanych.
Bibliotekarze
początkujący są albo po studiach bibliotekoznawczych, albo po studiach
podyplomowych kwalifikacyjnych lub po kursach kwalifikacyjnych, na których
powinni zdobyć szczegółową wiedzę na temat stosowania norm w pracy biblioteki.
"Vademecum…" zawiera, zresztą, oddzielne rozdziały poświęcone podstawowym
zasadom opracowania do katalogów bibliotecznych opisów bibliograficznych
różnych rodzajów dokumentów, zgodnie z odpowiednimi normami opisu bibliograficznego.
Ogromna liczba
bibliotek szkolnych to biblioteki nieskomputeryzowane,
a w większości z nich zatrudnieni są bibliotekarze w niepełnym wymiarze godzin
lub nieadekwatnym do potrzeb szkoły. Tendencja do zmniejszania zatrudnienia w
bibliotece szkolnej, niestety wzrasta. W takiej sytuacji nauczyciel bibliotekarz
zadaje sobie pytanie: co jest ważniejsze - opracowanie
szczegółowych opisów do kartotek kosztem pracy pedagogicznej, czy opracowanie
warsztatu informacyjnego z opisami zawierającymi podstawowe elementy
identyfikujące dokument i przygotowanie uczniów do wyszukiwania informacji
i identyfikowania dokumentu? Jestem za tym drugim rozwiązaniem i dlatego
w "Vademecum…: (s. 66) informuję, że w małych bibliotekach szkolnych można
stosować opis bibliograficzny I stopnia szczegółowości (co
zresztą nie jest nowością) oraz dopuszczam taką możliwość również w odniesieniu
do kartotek (s. 102).
Zarówno opis
bibliograficzny I stopnia szczegółowości, jak i opis w bibliografiach
załącznikowych i przypisach zawiera podstawowe elementy identyfikujące
dokument, dlatego też uważam, że nauczyciel bibliotekarz może samodzielnie
wybrać odpowiednie w jego warunkach zasady opisu, byleby stosował je
konsekwentnie oraz by stworzony przez niego warsztat informacyjny umożliwiał
uczniom i nauczycielom odszukanie odpowiednich dokumentów. Jestem przeciwna
koncentrowaniu się nauczyciela bibliotekarza na sprawach formalnych. Są one
według mnie drugorzędne w stosunku do jednego z podstawowych zadań, jakim jest
przygotowanie uczniów do korzystania z informacji. Do realizacji tego zadania
konieczny jest oczywiście warsztat informacyjny, ale uczniowi nie potrzebna
jest znajomość szczegółowego opisu bibliograficznego. Jeżeli absolwent szkoły
potrafi odnaleÄ˝ć i zidentyfikować potrzebny mu dokument, nauczyciel
bibliotekarz może być zadowolony ze swojej pracy.
Dodam, że
"Polskie Normy nie mają już charakteru norm obowiązujących"
(M. Lenartowicz, "Przegląd Biblioteczny" 2001 R. 69 z. 1-2 s. 7), co nie znaczy, że namawiam bibliotekarzy do ich niestosowania.
Mniemam, że potrafią dokonać właściwego wyboru, stosownie do ich potrzeb i
możliwości.
Dziękuję Pani
za przekazane uwagi.
Danuta Saniewska
|
|