Biblioteka w szkole Biblioteka w szkole
Szukaj: 
Aktualny numer 10/13
Na skróty
Aktualny numer
Prenumerata i zakup numerów archiwalnych
Archiwum
Zawartość wszystkich numerów "BwS"
w programie MOL
Wyszukiwarka
Informacje dla autorów
Sklep internetowy
Bibliografia materiałów repertuarowych dla szkół
Bank przydatnych
materiałów
Partnerzy
Galeria bibliotekarzy
KONTAKT
"Biblioteka w Szkole"
00-950 Warszawa
skr. pocztowa 109
email:
[email protected]
tel./fax 0-22 832 36 12
tel. 832 36 11
Leszek Bernaczyk - Multimedialne centrum informacji w szkole podstawowej ważnym ogniwem procesu dydaktycznego

O przekształcaniu biblioteki w centrum informacyjne, o unikaniu błędów, o pożytkach z nowoczesnej biblioteki, ale także o trudnościach i negatywnych skutkach wprowadzenia do szkoły technologii informacyjnych - pisze informatyk będ±cy dyrektorem szkoły.  

Dużo wysiłku trzeba włożyć w budowanie świadomości ludzi odpowiedzialnych za funkcjonowanie szkół, aby zmienić stereotyp szkolnego bibliotekarza. Dyrektorzy szkół oraz osoby odpowiedzialne za oświatę gminn± powinni widzieć potrzebę zatrudniania nauczycieli bibliotekarzy, którzy swoim zaangażowaniem

w budowę nowoczesnej biblioteki szkolnej jako MCI, zmieni± sposób myślenia na temat nauczania w zreformowanej szkole.

Spontaniczny rozwój niektórych bibliotek szkolnych płyn±cy z zaangażowania nauczycieli-pasjonatów spowodował, że powstało wiele różnych odmian multimedialnych centrów informacyjnych (MCI). Czy MCI można zorganizować w każdej szkole? Odpowiedź na to pytanie jest trudna, ponieważ

nie ma określonych standardów

w tym zakresie. Słusznie wnioskuje Hanna Batorowska[1] o pilne ich opracowanie. MENiS powinno wydać rozporz±dzenie w sprawie standardów środków kształcenia, do którego zał±cznikami mogłyby być: opracowany przez dr inż. Mariusza K±kolewicza z ZTK UAM w Poznaniu Standard wyposażenia szkół w urz±dzenia medialne[2] oraz standard funkcjonowania MCI.

Prawne usankcjonowanie standardów spowoduje naturalny ruch dyrektorów szkół oraz osób odpowiedzialnych za gminn± oświatę w kierunku ich spełnienia. Wydaje się, że mimo istnienia wizji, pozytywnego stosunku decydentów trudno jest zorganizować MCI z prawdziwego zdarzenia w bardzo małej szkole, głównie ze względów kadrowych. Do małej szkoły z ćwiartk± etatu w bibliotece bardzo trudno pozyskać osoby z kwalifikacjami.

Dużo wysiłku trzeba włożyć w budowanie świadomości ludzi odpowiedzialnych za funkcjonowanie szkół, aby zmienić stereotyp szkolnego bibliotekarza. Dyrektorzy szkół oraz osoby odpowiedzialne za oświatę gminn± powinni widzieć potrzebę zatrudniania nauczycieli bibliotekarzy, którzy swoim zaangażowaniem w budowę nowoczesnej biblioteki szkolnej jako MCI, zmieni± sposób myślenia na temat nauczania w zreformowanej szkole. Mimo braków standardów wiele szkół skłania się ku modelowi biblioteki będ±cej centrum informacji multimedialnej.

Moja wizja MCI jest bardzo bliska określeniu mediateka (któr± zastosował m.in. Mariusz K±kolewicz we wspomnianej wyżej publikacji), choć odpowiadaj± mi również określenia przytoczone przez dr Hannę Batorowsk±[3], która pisze: szkolne centrum informacji jako: miejsce gromadzenia różnych mediów dydaktycznych; miejsce dostępu do informacji multimedialnej znajduj±cej się głównie w sieci globalnej; miejsce przeznaczone do realizacji procesu kształcenia i samokształcenia z dostępem do wszystkich źródeł informacji (...). Termin "media centra" oznacza nowoczesn± bibliotekę szkoln±, charakteryzowan± jako: ośrodek uczenia się w szkole, w którym dostępny jest dla uczniów i nauczycieli pełny zakres materiałów drukowanych, audiowizualnych, niezbędne wyposażenie i usługi świadczone przez specjalistów do spraw drukowanych i audiowizualnych środków przekazu informacji (media specialists).

Dla spełnienia wymagań stawianych przed MCI

niezbędne jest ustalenie strategii

budowy lub przekształcenia istniej±cej infrastruktury w konkretnej szkole. Zbudowanie MCI nie jest jednorazowym aktem, ale procesem. W przypadku Szkoły Podstawowej w Stęszewie trwał on kilka lat. Na skutek różnych czynników, przede wszystkim niesłychanego rozwoju technologii informacyjnych, także wizja ulegała modyfikacji.

W mojej szkole jedn± z najważniejszych decyzji strategicznych było wprowadzenie komputera do biblioteki oraz przekształcenie w czytelnię sali s±siaduj±cej z dotychczasow± bibliotek±. W ten sposób powstała przestrzeń do dalszych działań: duża, jak na warunki szkolne biblioteka (20 000 woluminów) z wydzielon± wypożyczalni± oraz czytelni±, adekwatna do potrzeb dość dużej szkoły (obecnie 700 uczniów). Obie sale zostały poł±czone wewnętrznymi drzwiami.

Dalsza realizacja nie byłaby możliwa bez fachowej kadry: dwóch bibliotekarek z odpowiednimi kwalifikacjami, chętnych do zdobywania nowych kompetencji w zakresie technologii informacyjnych oraz zaangażowanych w pracę. Odpowiednie szkolenie bibliotekarek, dokładanie kolejnych komputerów, zbudowanie sieci, podł±czenie do Internetu, ustawiczna komputeryzacja zbiorów, systematyczne uzupełnianie sprzętu multimedialnego oraz oprogramowania - to najważniejsze elementy strategii w budowie naszego MCI.

Obecnie nasza biblioteka składa się z wypożyczalni, czytelni oraz magazynu ksi±żek. W wypożyczalni jedna z bibliotekarek wypożycza ksi±żki za pomoc± programu MOL 2000+. Proces wypożyczania jest w dużej mierze zautomatyzowany dzięki czytnikowi kodu paskowego. Do kwietnia 2004 r. mieliśmy skomputeryzowanych ok. 90% zbiorów.

Dawna czytelnia stanowi nasze Multimedialne Centrum Informacji. Zaopatrzona jest w pokaźny zbiór ksi±żek, encyklopedii oraz czasopism. Pracuj± tu 4 komputery. Jeden z nich służy wył±cznie bibliotekarce do opracowywania zbiorów oraz do wyszukiwania informacji w Internecie. Trzy pozostałe (dwa Apple Macintosh i jeden PC) s± przeznaczone dla nauczycieli i uczniów. Wszystkie komputery podł±czone s± do Internetu, maj± odpowiednie oprogramowanie w postaci programów multimedialnych.

Nauczyciele korzystaj± głównie z Internetu, edytora tekstu oraz encyklopedii multimedialnych. Do ich dyspozycji jest także znajduj±cy się w pokoju nauczycielskim komputer z drukark± oraz dostępem do Internetu. Uczniowie korzystaj± najczęściej z dwóch komputerów Apple Macintosh. Każdy uczeń ma indywidualne konto na dysku sieciowym. Będ±c w MCI może się do niego zalogować, by np. wykonać obowi±zkow± pracę z informatyki. Uczniowie zapisuj± się u nauczyciela bibliotekarza, który nadzoruje ich prace. Często korzystaj± z Internetu.

W naszym MCI można

obejrzeć film na DVD, kasecie VHS lub prezentację komputerow± na dużym ekranie. Jest to możliwe dzięki wyposażeniu sali w projektor multimedialny. ¦rodki na projektor multimedialny były zbierane przez blisko dwa lata. Projektor współpracuje z wieloma urz±dzeniami: komputerem, odtwarzaczem VHS (magnetowidem), odtwarzaczem DVD oraz kamer±.

Szczególn± uwagę chciałbym poświęcić odtwarzaczom DVD, które będ± w najbliższym czasie wypierały odtwarzacze VHS. Urz±dzenia te ostatnio staniały. Odtwarzacz średniej jakości, który odtwarza oprócz zwykłych płyt DVD, formaty DVD±R/RW,VCD, JPG kosztuje 300-400 zł. Wiele szkół (w tym nasza) ma do dyspozycji kamerę cyfrow± oraz nagrywarkę DVD. Można, zatem tworzyć filmy dydaktyczne, nagrywać je w formacie DVD-R lub DVD+R, a następnie za pośrednictwem odtwarzacza DVD i projektora wyświetlać na dużym ekranie w MCI. Jeżeli szkoła ma aparat cyfrowy, to każda płyta CD-R ze zdjęciami w formacie JPG może być również odtworzona przez projektor. Sprzęt ten może być wykorzystywany do atrakcyjnych zajęć dydaktycznych, ale łatwo wyobrazić sobie także różne imprezy klasowe lub szkolne z udziałem rodziców, kończ±ce się podsumowaniem, w czasie którego na dużym ekranie w szkolnym MCI wyświetla się zdjęcia oraz filmy z imprezy.

Komputery Apple Macintosh s± sprzętowo i programowo przygotowane do obróbki filmów zarejestrowanych kamer± cyfrow±. Jest to pole dla popisu nauczycieli, którzy po odpowiednim przeszkoleniu mog± wzbogacać swoje zajęcia o atrakcyjne materiały filmowe, które sami przygotowali. Na dużym ekranie łatwiej jest analizować sekwencje filmowe, np. szkolnej drużyny siatkówki, czy zespołu artystycznego przygotowuj±cego się do występu galowego. Projektor jest podwieszony do sufitu, można go jednak łatwo zdemontować, aby przenieść do innej sali. Wyposażenie w projektor multimedialny powoduje, że MCI zyskuje dodatkow± funkcję sali audiowizualnej lub projekcyjnej. Otwiera to różne możliwości do tej pory nieosi±galne, szczególnie w zakresie szkolenia nauczycieli: rady pedagogicznej, zespołów nauczycielskich itp.

Podstawow± funkcj± tak przygotowanej sali projekcyjnej jest możliwość odbywania zajęć zamówionych przez różnych nauczycieli. Nauczyciel bibliotekarz przygotowuje materiał filmowy na kasecie VHS lub płycie DVD, wybrana klasa przychodzi w umówionym terminie i przez część lekcji, (np. 20 minut) ogl±da film, po czym wraca do swej sali. Nauczyciel prowadz±cy zajęcia musi być przygotowany do obsługi urz±dzeń multimedialnych. Do tej pory na warsztatach WDN zostało przeszkolonych ok. 25 naszych nauczycieli, którzy uczyli się wykorzystywać projektor multimedialny we współpracy z magnetowidem, komputerem oraz odtwarzaczem DVD.

Nauczyciele coraz częściej chc± wykorzystywać na zajęciach nowe możliwości technologii informacyjnej, a szczególnie multimediów. Większość naszych nauczycieli swobodnie posługuje się komputerem i jest aktywnym odbiorc± podstawowych usług internetowych.

Bez przekonania nauczycieli o słuszności obranej drogi, nawet najlepsze pomysły dyrektora szkoły nie maj± szansy na urzeczywistnienie. Osi±gnięty efekt to wynik posiadania wizji, konsekwencji w działaniu, możliwości decyzyjnych oraz aprobaty nauczycieli.

Aby jednak stworzyć prezentacje multimedialne

potrzebne s± dodatkowe umiejętności,

które można zdobyć na warsztatach lub kursach komputerowych. W naszym MCI można skorzystać z gotowych prezentacji, których z różnych dziedzin i przedmiotów nauczania zgromadzono kilkadziesi±t. Prezentacja odgrywa ważn± rolę w edukacji. Jest to interaktywna forma, która ułatwia uczniowi zapamiętywanie i uczenie się. Dla zachęcenia nauczycieli do tworzenia prezentacji, uczniowie klas pi±tych i szóstych należ±cy do koła komputerowego wykonali pod moim kierunkiem kilkanaście prezentacji multimedialnych z różnych przedmiotów nauczania. Tematy zostały zaczerpnięte z podstawy programowej. Efekty pracy były bardzo zadowalaj±ce - powstały piękne prezentacje, które z powodzeniem można wykorzystywać na różnych lekcjach, np.: Obwody i pola trójk±tów, prostok±tów i trapezów, Najważniejsze wydarzenia i postacie z historii Wielkopolski, Kontynenty i oceany.

Bez przekonania nauczycieli o słuszności obranej drogi, nawet najlepsze pomysły dyrektora szkoły nie maj± szansy na urzeczywistnienie. Osi±gnięty efekt to wynik posiadania wizji, konsekwencji w działaniu, możliwości decyzyjnych oraz aprobaty nauczycieli. Nasz proces budowy MCI rozpocz±ł się blisko 9 lat temu od przeszkolenia bibliotekarek w zakresie obsługi programu bibliotecznego - chociaż wówczas nie mieliśmy jeszcze w bibliotece komputera.

Wdrażaj±c kolejne ogniwa budowy MCI, udało nam się w zasadzie

unikn±ć błędów,

o których wspomina Hanna Batorowska m.in. we wspomnianym tekście Ważny głos w dyskusji…. Do tych błędów dodałbym jeszcze jeden: uczynienie z pracowni komputerowej swoistej "świ±tyni informacyjnej", czyli jedynego miejsca w szkole, w którym można korzystać z komputerów, w tym z multimediów. Taka filozofia jest niewłaściwa, gdyż utrudnia nauczycielom korzystanie z technologii informacyjnej. Przeciętny uczeń, który nie uczęszcza na komputerowe zajęcia pozalekcyjne, również ma niewielkie szanse skorzystania z komputera w pracowni informatycznej. Mimo stosowanych zabezpieczeń administratorzy pracowni komputerowych w dużych szkołach maj± wiele problemów. Nie można się dziwić, że dostęp do sprzętu nie jest całkiem swobodny.

Przyznam, że jako dyrektor ucz±cy jednocześnie informatyki, a zarazem zwolennik szerokiego wprowadzania do szkoły technologii informacyjnych miałem nieco ułatwione zadanie w porównaniu z innymi dyrektorami szkół w procesie przekształcania i budowy MCI.

Jak wynika z badań Bożeny Boryczki[4], wielu nauczycieli bibliotekarzy narzeka na brak środków oraz na słabe parametry sprzętu nie pozwalaj±ce na instalację niektórych programów. Nie do końca zgodzę się z tymi stwierdzeniami. Program MOL 2000+ wymaga, co prawda mocniejszego sprzętu - 400 MHz, 64 MB RAM, HD 2 GB, CD-ROM - na komputerze głównym (zawieraj±cym bazę), ale już następne stanowiska robocze mog± stanowić słabsze maszyny. Można też nadal można używać starsz± wersję programu - MOL 2000, która z powodzeniem będzie pracowała na maszynach sprzed kilku lat, a taki sprzęt jest obecnie bardzo tani.

W naszym MCI tylko jeden komputer był zakupiony przez rodziców, reszta to sprzęt używany.

Położenie sieci kablowej można wykonać we własnym zakresie z pomoc± rodziców lub pracownika obsługi. Szkolne sieci na skutek systematycznego dokładania komputerów nieustannie się rozrastaj±. Sieć kablow± trzeba, więc projektować bardzo rozważnie, aby unikn±ć niekończ±cych się przeróbek. Komputery znajduj±ce się w MCI powinny stanowić segment tej sieci. Takie rozwi±zanie jest niezwykle korzystne nie tylko z powodu ogólnie znanych zalet sieci (korzystanie ze wspólnych drukarek, wymienianie się plikami, korzystanie z internetu). Należy przede wszystkim brać pod uwagę fakt, że programy do zarz±dzania i kierowania szkoł± s± coraz częściej oparte na mechanizmach serwera SQL. Na szkolnych komputerach poł±czonych w sieć wielu użytkowników może korzystać z danych raz wprowadzonych przez administratora programu (np. lista czytelników w bibliotece automatycznie przeniesiona z listy uczniów z sekretariatu).

Przy małej liczbie komputerów sieć może być rodzaju peer-to-peer (poł±czone ze sob± komputery użytkowników udostępniaj±ce wzajemnie sobie zasoby i usługi). Kiedy jednak szkolna sieć liczy kilkadziesi±t komputerów, problemem staje się racjonalne administrowanie, szczególnie mam tu na myśli bezpieczeństwo danych oraz ochronę antywirusow±. W takim przypadku lepszym rozwi±zaniem jest postawienie serwera.Ta druga możliwość - z pozoru droższa, bo potrzebny jest dodatkowy komputer (często dwa), na którym "nikt nie pracuje" - bardzo często okazuje się rozwi±zaniem bardziej ekonomicznym. Oto kilka przykładów. Jeśli dane znajduj± się na serwerze, mamy większ± gwarancję ich bezpieczeństwa (serwery to najczęściej komputery wyższej klasy, z dodatkowymi mechanizmami ochrony danych). Poprzez ograniczenie fizycznego dostępu do serwera łatwiej jest zapewnić i kontrolować wykonywanie kopii bezpieczeństwa informacji, aby nawet w przypadku awarii serwera nic nie zaginęło. Łatwiej jest ponadto zapewnić odpowiedni± częstotliwość i jakość wykonywania kopii bezpieczeństwa dokumentów i baz danych. Nie ma też obawy przypadkowego zniszczenia informacji przez użytkowników pracuj±cych bezpośrednio na komputerze.[5] Administratorzy szkolnych sieci wykorzystuj± różne systemy sieciowe jak SBS (Microsoft), Novell, Linux. Na platformie Apple Macintosh bardzo dobrym rozwi±zaniem jest Mac OS X Serwer.

Ważnym elementem MCI jest

ł±cze internetowe.

Wobec ustawicznej rozbudowy sieci, ł±cze musi mieć odpowiedni± przepustowość. W naszym przypadku zaczynaliśmy (1997) od poł±czenia modemowego 33 kb/s, kolejno ISDN - 64 kb/s, SDI (115 kb/s), a obecnie Neostrada+ (640 kb/s). Przepustowości te wyrażaj± maksymalne prędkości transferu osi±gane z reguły na jednym komputerze. Przy rozdzielaniu Internetu w sieci lokalnej prędkości te na poszczególnych komputerach s± znacznie mniejsze. Zmianę kolejnych ł±czy wymuszała zwiększaj±ca się ustawicznie liczba komputerów podł±czanych do Internetu - obecnie 24 w całej szkole. Myślę, że docelowym obecnie rozwi±zaniem, przy takiej liczbie komputerów, jest ł±cze DSL 1Mb/s. Trzeba pamiętać, że do udostępnienia katalogu on-line, (np. moduł WWW MOL) wymagany jest stały numer IP. Z wymienionych wyżej ł±czy oferowanych przez TPSA stałe IP zapewniaj± SDI oraz DSL.

Istotnym elementem szeroko rozumianego ł±cza internetowego jest router - rozdzielaj±cy Internet na wszystkie komputery w sieci szkolnej. W tym zakresie mamy do dyspozycji różne rozwi±zania - od rozdzielania w sposób programowy za pomoc± komputera, do routerów sprzętowych. Jako router może służyć np. stary PC z zainstalowanym systemem Linux. Rozwi±zanie to jest cenione ze względu darmowy Linux, a przede wszystkim na jego stabilność, dodatkowe usługi zapewniaj±ce "sprawiedliwe" rozdzielanie Internetu oraz dobr± zaporę przeciwko włamywaczom. Routery sprzętowe maj±ce podobne możliwości, ale niestety s± drogie.

Problem kosztów jest niezmiernie ważny wobec ci±głego braku lub niedostatku środków trafiaj±cych do szkół. Budowa MCI jest jednak procesem rozłożonym w czasie. Przeznaczanie środków na ten cel nie powinno mieć charakteru akcyjności, powinien być stworzony

plan wydatków

 ściśle zwi±zany z opracowana wcześniej strategi± budowy (rozwoju) szkolnego MCI. Jeśli szkoła poniesie jednorazowy wydatek na zakup nowoczesnego oprogramowania, to następna wersja programu będzie kosztować niewiele - płacimy za aktualizację. Najlepiej zaplanować jeden poważny zakup w danym roku budżetowym. Do takich zakupów zaliczyłbym: projektor multimedialny (5000-6000 zł.), komputer przenośny (ok. 5000 zł), komputer stacjonarny z monitorem 17’’ (ok. 2500 zł), system biblioteczny (np. MOL 2000+ - 2369 zł), kamera cyfrowa (ok. 2000 zł), amatorski cyfrowy aparat fotograficzny (ok. 1000 zł), zasłony na okna (ok. 1000 zł). Telewizor 14’’ do podgl±du przygotowanych materiałów filmowych, odtwarzacz VHS, DVD - to wydatki rzędu 500 zł. Programy multimedialne kosztuj± od kilkudziesięciu do ok. 200 zł. Nie zapominajmy o kosztach eksploatacji, na które składaj± się: papier do drukowania, tusz (toner) do drukarek. Jeśli chodzi o koszty wydruku, najlepszym rozwi±zaniem jest zakup drukarki laserowej, której koszty eksploatacyjne s± niskie, a na dodatek odpada problem z pilnowaniem przez nauczycieli bibliotekarzy kosztownych wydruków w kolorze z drukarki atramentowej. Ł±cze internetowe zwykle służy całej szkole. Na koszty eksploatacji składaj± się również koszty szkolenia nauczycieli bibliotekarzy (kurs - kilkaset zł), zakupu nowych wersji programów, systemu operacyjnego.

Dyrektor szkoły powinien ściśle współpracować z organem prowadz±cym w zakresie budowy MCI. Organ prowadz±cy powinien znać istniej±ce standardy w tym zakresie oraz wizję i strategię budowy MCI wypracowan± w szkole. Łatwiej wtedy o pozyskanie środków. Kolejnym problemem organizacyjnym jest nieustanne szkolenie bibliotekarzy zwi±zane z wprowadzeniem nowego sprzętu (projektor, odtwarzacz VHS, DVD, skaner, drukarka, aparat cyfrowy, kamera, itp.), nowych technologii oraz systemów. Bardzo pomaga dyrektorowi szkoły w tym zakresie awans zawodowy nauczycieli, który wymusza ustawiczne podnoszenie kwalifikacji oraz poszerzanie kompetencji. Zakładamy oczywiście, że nauczyciele bibliotekarze ściśle współpracuj± z dyrektorem szkoły w kwestii budowy MCI.

Jeśliby przyj±ć za punkt odniesienia model MCI podobny do funkcjonuj±cego w naszej szkole, to

w małych szkołach

byłoby trudno taki projekt zrealizować - ze względów kadrowych, materialnych oraz organizacyjnych. W małych szkołach od zawsze istnieje problem zatrudniania kadry pedagogicznej z kwalifikacjami. Kilka godzin przydziału z poszczególnych przedmiotów nauczania, w tym dla nauczyciela bibliotekarza, powoduje, że nauczyciele ucz± kilku przedmiotów, maj±c kwalifikacje do jednego z nich. W bibliotece szkolnej pracuje często nauczyciel jakiegoś przedmiotu, nieposiadaj±cy kwalifikacji do pracy w bibliotece. Nasi zachodni s±siedzi już dawno starali się ten problem rozwi±zać, wymagaj±c od wszystkich nauczycieli podwójnych kwalifikacji. Podstaw± działania dyrektora w takiej szkole byłoby doprowadzenie do zdobycia kwalifikacji do pracy w bibliotece przez jednego z nauczycieli (np. w postaci kursu kwalifikacyjnego), przy jednoczesnym poszerzeniu jego kompetencji w zakresie technologii informacyjnych. Przy bardzo małym księgozbiorze można byłoby pomin±ć proces jego komputeryzacji, a skoncentrować się na działalności dydaktycznej biblioteki. Należałoby zatem wyposażyć tak± bibliotekę w przynajmniej jeden zestaw komputerowy z dostępem do internetu i podstawowym oprogramowaniem multimedialnym. Czy mobilny zestaw, który stanowi część wyposażenia przydzielanych pracowni w ramach programu Pracownia internetowa w każdej szkole - edycja 2004 r. mógłby funkcjonować w małej szkole jako alternatywa MCI? Być może, ale nie zapominajmy, że dla pełnego wykorzystania zestawu (np. korzystania z internetu) potrzebne jest w sali gniazdko sieciowe chyba, że mamy do dyspozycji laptop Apple Macintosh, który potrafi pracować bezprzewodowo w odległości do 50 m od stacji bazowej. Maj±c w szkole komputery Apple Macintosh nie musimy wcale kłaść sieci kablowej, gdyż już od pięciu lat komputery te, trafiaj±ce do szkół, pracuj± bezprzewodowo.  

Niezwykle

dynamiczny rozwój multimediów

spowodowany jest ich atrakcyjności± dla użytkownika. Multimedia s± nie tylko środkiem dydaktycznym wspomagaj±cym proces kształcenia. Sam uczeń, który coraz częściej jest traktowany w tym procesie jako podmiot, chętnie korzysta z mulimediów nie tylko z powodu owej atrakcyjności. Prof. Wacław Strykowski[6] pisze Przede wszystkim jednak media s± dla uczniów źródłami informacji oraz baz± i inspiracj± dla ich wszechstronnej aktywności i samodzielnego uczenia się. W innym miejscu autor stwierdza, że ogromna rola mediów w edukacji "wynika z ich dynamicznego rozwoju, ale nade wszystko z założeń psychologii poznawczej i humanistycznej, na których to założeniach buduje się nowoczesne strategie i metody kształcenia. Podstawowa teza poznawczej koncepcji człowieka głosi, że uczeń jest aktywnym podmiotem, który efektywnie przyjmuje i przetwarza informacje, szczególnie wtedy, kiedy znajduje się w sytuacji zadaniowej i ma dostęp do całego bogactwa różnorodnych źródeł wiedzy: środków dydaktycznych".

Powyższe tezy doskonale sprawdzaj± się w stosunku do uczniów I i II etapu nauczania w szkole podstawowej. Materiał tekstowy wzbogacony o efekty dźwiękowe, animacje, sekwencje wideo jest doskonale przyswajany przez najmłodszych uczniów. Jest jeszcze jeden aspekt, mianowicie uczniowie ucz± się szybko, bawi±c się jednocześnie. W wielu programach twórcy zastosowali atrakcyjne nagrody za poprawne rozwi±zanie zadań w postaci różnych efektów multimedialnych. Warto pokreślić jeszcze jeden pozytywny element stosowania programów multimedialnych. Uczniowie, którzy maj± różne problemy w przyswajaniu wiedzy i umiejętności, osi±gaj±cy słabsze wyniki, bardzo chętnie korzystaj± z komputera i programów multimedialnych. Moje spostrzeżenia pochodz± z obserwacji uczniów klasy wyrównawczej. Na zajęciach informatyki uczniowie z pomoc± programu multimedialnego firmy BERDE bardzo chętnie i z większymi efektami zdobywali wiedzę i praktyczne umiejętności z wychowania komunikacyjnego. Animacje filmowe dotycz±ce zachowania się rowerzysty w różnych sytuacjach na drodze wzbogacone komentarzem lektora utrwaliły się w pamięci uczniów bardziej, niż materiał tekstowy o podstawowych przepisach ruchu drogowego.

Wspomniane wyżej prezentacje wykonane przez uczniów, a następnie przekazane do MCI wzbudziły niespodziewanie duże zainteresowanie nauczycieli i samych uczniów. Uczniowie dumni ze swych dzieł chętnie prezentowali je na lekcjach oraz na zajęciach pozalekcyjnych. Nauczyciele sprowokowani dziełami uczniów zaczęli się interesować t± multimedialn± form±, dopytuj±c się ewentualne szkolenia oraz przegl±daj±c zasoby prezentacji z różnych przedmiotów nauczania. Od momentu zainstalowania projektora multimedialnego (koniec marca 2004) przez miesi±c skorzystało z projekcji filmów dydaktycznych i lekturowych (głównie na kasetach VHS) kilkanaście klas. W tym czasie w MCI odbyła się również konferencja dla dyrektorów szkół z dwóch gmin, w której podstawowym elementem był obraz z komputera, w tym z internetu.

Na koniec trzeba wspomnieć

o skutkach negatywnych upowszechniania technologii informacyjnych

oraz multimediów. Mam tu na myśli nie tylko teren szkoły, ale przede wszystkim środowisko domowe. Mam wrażenie, że coraz częstsza obecność sprzętu komputerowego w domach, coraz powszechniejszy dostęp do internetu wywołuj± dwa skutki negatywne, wpływaj±ce na wyniki uczniów w szkole: mniej ruchu na świeżym powietrzu oraz zmniejszaj±ce się czytelnictwo wartościowych ksi±żek. O ile cztery godziny wychowania fizycznego w szkole w pewien sposób "naprawiaj±" rozwój fizyczny oraz prawidłow± postawę uczniów, o tyle trudno jest walczyć ze zmniejszaj±cym się czytelnictwem dzieci. Walka ta jest trudna, bo duża cześć rodziców pozwala godzinami ślęczeć dzieciom przed komputerem. Rodzice ci kupuj± dzieciom niejednokrotnie zamiast wartościowych programów edukacyjnych gry komputerowe, często w±tpliwej jakości. Analiza sprawdzianów na zakończenie klasy szóstej w r. 2003 wykazała jednoznacznie, jakie umiejętności wypadły najsłabiej w okręgu OKE Poznań. Podobne wyniki uzyskano w całym kraju. Trzy spośród czterech umiejętności, które okazały się bardzo trudne dla uczniów s± zwi±zane bezpośrednio lub pośrednio z czytaniem:

Umiejętność

Standard

Współczynnik łatwości

Wyjaśnia na podstawie instrukcji zasady użytkowania telewizora Wykorzystanie wiedzy w praktyce

0,38

Odróżnia język potoczny od języka poetyckiego Czytanie

0,42

Przestrzega norm językowych Pisanie

0,42

Łatwość zadania (umiejętności, standardu, sprawdzianu) obliczamy dziel±c liczbę punktów uzyskanych za rozwi±zanie zadania przez ucznia/uczniów/klasę/szkołę/powiat/okręg/itp bior±cych udział w sprawdzianie, przez maksymaln± liczbę punktów możliwych do uzyskania przez tych uczniów. Współczynnik łatwości poniżej wartości 0,70 powinien skłaniać zainteresowane podmioty, a szczególnie szkołę do opracowania programu naprawczego.

Błędy ortograficzne popełniane przez uczniów wynikaj± między innymi z faktu, że mało czytaj±. Film lekturowy ogl±dany w domowym zaciszu lub w szkolnym centrum multimediamnym powinien być poprzedzony przeczytaniem ksi±żki. Ksi±żka przecież nie tylko rozwija posługiwanie językiem ojczystym w sferze czytania, pisania i mówienia, ale również rozwija wyobraźnię dziecięc±. Zanim nauczyciel języka polskiego wyświetli film w MCI, powinien dopilnować i sprawdzić, czy lektura została przeczytana.

Czy w naszych szkołach można skutecznie walczyć ze zjawiskiem zmniejszaj±cego się czytelnictwa uczniów? Oczywiście tak, ale pod warunkiem dużej współpracy rodziców. Nauczyciele kontroluj± ucznia w czasie jego pobytu w szkole, dobieraj±c metody, formy pracy oraz ćwiczenia i zadania. Na domow± cześć pracy ucznia szkoła ma ograniczony wpływ. To rodzice powinni utrzymywać rozs±dn± proporcję miedzy różnymi czynnościami ucznia, powinni przypilnować, aby miał czas na czytanie, powinni także ograniczać dziecku czas spędzony przed komputerem, a zwłaszcza internetem. Rodzice powinni utrzymać właściw± proporcje między światem rzeczywistym a wirtualnym. Niestety, kryzys ekonomiczny oraz ci±gła pogoń za dobrami materialnymi sprzyjaj± negatywnym postawom. Z tych powodów rodzice nie maj± czasu dopilnować dzieci i często s± nawet zadowoleni, że dziecko jest w domu - przed komputerem, zamiast przebywać w "podejrzanym" towarzystwie. Jednocześnie ci sami rodzice nie maja czasu, aby skontrolować, czym ich pociecha się zajmuje przed komputerem. Najczęściej najmłodsze dzieci godzinami zajmuj± się grami komputerowymi, a nastolatki spędzaj± bardzo dużo czasu na "czacie". W ten sposób wiele dzieci uzależnia się od komputera, a zwłaszcza internetu. Anonimowość internetowych rozmówców, podszywanie się za rówieśników, może wywołać wielce niepoż±dane skutki, szczególnie w sferze psychicznej.

Stosuj±c nowoczesne środki dydaktyczne, w tym multimedia, sprawiać trzeba jednocześnie, aby uczniowie czytali ksi±żki. Piszę o tym, dlatego że wiele osób zachłystuje się stosowaniem środków multimedialnych, buduj±c szkolne centra multimedialne zapominaj±c o tradycyjnych funkcjach biblioteki szkolnej.

Co może zrobić szkoła w tym zakresie?

Szkoła powinna wskazywać zagrożenia

zwi±zane z grami komputerowymi oraz internetem, ale przede wszystkim różnymi sposobami promować czytelnictwo. Nasza biblioteka szkolna organizuje rozmaite konkursy czytelnicze. Wprowadziliśmy obowi±zkowo zeszyty lektur dla uczniów. Dwa razy w roku szkolnym bibliotekarki przedstawiaj± radzie pedagogicznej oraz uczniom (na apelach) sprawozdanie z czytelnictwa. Mimo tych zabiegów udało się jedynie zatrzymać proces zmniejszania się czytelnictwa uczniów, ale jesteśmy na dobrej drodze. Jak osi±gn±ć "złoty środek"?

W ramach ogólnopolskiego programu Pracownia internetowa w każdej szkole - edycja 2003 oraz edycja 2004 r. (ze środków unijnych), MENiS wyposaża szkoły ponadgminazjalne w 4 zestawy komputerowe do multimedialnego centrum informacji. Trudno odpowiedzieć na pytanie, czym kieruje się MENiS przeznaczaj±c środki wył±cznie dla szkół ponagimnazjalnych? Dla niektórych placówek była to przysłowiowa niedźwiedzia przysługa. Nie dość, że w tych w szkołach nikt specjalnie nie interesował się do tej pory przekształcaniem szkolnej biblioteki w MCI, to na dodatek powstał kłopot z wykorzystaniem sprzętu. Groźba jest poważna - marnotrawstwo pieniędzy. Zanim nowoczesny sprzęt będzie w pełni wykorzystany upłynie sporo czasu. Z drugiej strony nie zauważono wielu szkół podstawowych oraz gimnazjalnych, które mozolnie od wielu lat buduj± szkolne centra multimedialne. Przecież w kuratoriach oświaty funkcjonuj± wizytatorzy znaj±cy możliwości i potrzeby poszczególnych szkół.

Mimo tego typu działań antymotywacyjnych ze strony MENiS szkoły podstawowe i gimnazja nadal będ± tworzyły nowoczesne MCI i przekształcały w nie swe biblioteki. Proces przekształcania bibliotek szkolnych w centra informacyjne jest nieuchronny, ponieważ tradycyjna funkcja biblioteki szkolnej w nowoczesnym społeczeństwie informacyjnym nie wystarcza. Budowie MCI powinna jednak towarzyszyć m±drość całej społeczności szkolnej, a zwłaszcza dyrekcji, rady pedagogicznej (na czele z bibliotekarzami) oraz rodziców.

Leszek Bernaczyk
[email protected]

Literatura

  1. Batorowska Hanna, Centrum informacji multimedialnej i internetowej w nowoczesnej szkole. [Dokument elektroniczny]. Tryb dostępu: http://www.wsp.krakow.pl/konspekt/10/bator10.html [Data wejścia: 6.05.2004]
  2. Batorowska Hanna, Ważny głos w dyskusji… [Dokument elektroniczny]. http://www.biblioteka.edu.pl [Data wejścia: 6.05.2004]
  3. Boryczka Bożena, Szkolne centrum informacyjne - teoria i rzeczywistość,. Biuletyn EBIB [Dokument elektroniczny]. Nr 6/2002 . - Tryb dostępu: http://ebib.oss.wroc.pl/2004/55/.php. [Data wejścia 6.05.2004]
  4. Czyż-Bortowska Bożena, Kilka refleksji po XVIII konferencji "Informatyka w szkole". [Dokument elektroniczny]. Biblioteka Pedagogiczna w Toruniu. Tryb dostępu: http://biblioteka.oeiizk.waw.pl/konf5.html. [Data wejścia: 6.05.2004]
  5. Internetowy poradnik firmy NOVELL. [Dokument elektroniczny]. Tryb dostępu: http://www.novell.pl/poradnik/poradlamf04.html [data wejścia 6.05.2004]
  6. K±kolewicz Mariusz, Standard wyposażenia szkół w urz±dzenia medialne. [Dokument elektroniczny]. Tryb dostępu: http://www.ptm.edu.pl/www/start2.html [Data wejścia: 6.05.2004]
  7. Strykowski Wacław, Wyposażenie i obudowa medialna niezbędnym elementem procesu kształcenia [Dokument elektroniczny]. Zakład Technologii Kształcenia UAM Poznań. Tryb dostępu: http://www.ptm.edu.pl/www/start2.html. [Data wejścia: 6.05.2004]

Autor jest dyrektorem Szkoły Podstawowej w Stęszewie, edukatorem Apple, trenerem programu Intel - Nauczanie ku przyszłości, twórc± programów nauczania informatyki w gimnazjum i w szkole podstawowej.


[1] Hanna Batorowska, Ważny głos w dyskusji…
Powrót
[2] Mariusz K±kolewicz, Standard wyposażenia szkół... .
Powrót
[3] Hanna Batorowska, Centrum informacji multimedialnej i internetowej... .
Powrót
[4] Bożena Boryczka, Szkolne centrum informacyjne - teoria i rzeczywistość.
Powrót
[5] Internetowy poradnik firmy NOVELL.
Powrót
[6] Wacław Strykowski, Wyposażenie i obudowa medialna...
Powrót