Biblioteka w szkole Biblioteka w szkole
Szukaj: 
Aktualny numer 10/13
Na skróty
Aktualny numer
Prenumerata i zakup numerów archiwalnych
Archiwum
Zawartość wszystkich numerów "BwS"
w programie MOL
Wyszukiwarka
Informacje dla autorów
Sklep internetowy
Bibliografia materiałów repertuarowych dla szkół
Bank przydatnych
materiałów
Partnerzy
Galeria bibliotekarzy
KONTAKT
"Biblioteka w Szkole"
00-950 Warszawa
skr. pocztowa 109
email:
[email protected]
tel./fax 0-22 832 36 12
tel. 832 36 11
Marianna Borawska - O naszych słupskich twórcach. Czy Polska ich zna?

Wśród najważniejszych funkcji, jakie spełniaj± w naszym życiu ksi±żki i podstawowych korzyści z czytania podkreśla się, że umożliwiaj± one:

  • Lepiej rozumieć siebie, innych i świat poprzez zapisy różnych losów bohaterów, scenariuszy życia, które s± jakby cz±stkami naszej biografii lub losów tak odmiennych, że tylko o nich marzyć.
  • Rozwijaj± pogl±dy i kształtuj± postawy czytelników, ucz± inteligentnej reakcji, daj± lepsze wyczucie społeczne, wspomagaj± intuicję, rozwijaj± inteligencję w tym zdolność dostosowania się, abstrakcyjne myślenie, sprawność posługiwania się wiedz±.

Spośród naszych słupskich twórców, których ksi±żki w szerokim zakresie realizuj± te funkcje zaprezentuję cztery sylwetki:

Janusz Leon Wiśniewski (urodz. 1954 r.), profesor PAP w Słupsku, specjalista z dziedziny biologii, informatyki, chemii, autor znakomitych programów komputerowych dla największych światowych laboratoriów farmaceutycznych, który pierwsze kroki zawodowe stawiał jako rybak dalekomorski po szkole rybołówstwa w Darłowie. Obecnie mieszka we Frankfurcie n/Menem.

"Samotność w Sieci" i jej drugie wydanie bije rekordy popularności w rankingach już trzeci rok[1]. A oto fragment recenzji Rafała Oleszkiewicza z Poznania:

"Nie pamiętam, kiedy ostatnio po nocach śniły mi się sceny, o których czytałem i kiedy czekałem na każd± woln± chwilę, aby móc sięgn±ć po swój nowy narkotyk i dalej czytać, czytać, czytać…" (pisze wykształcony 30-letni, oczytany mężczyzna).

"Generaln± myśl±, która kołacze się po jej przeczytaniu jest zaskoczenie idealn± i niespotykan± łatwości±, z jak± Wiśniewski wnikn±ł do najgłębszych zak±tków zarówno do męskiej, jak i kobiecej psychiki. Wnikliwość autora jest na tyle niezwykła, że czytaj±c tę ksi±żkę, każdy - zarówno kobieta, jak i mężczyzna - odniesie do siebie, swoich najintymniejszych przeżyć, myśli i emocji, przeżyć i odczuć bohaterów ksi±żki.

Bohaterowie ksi±żki to MY - normalni ludzie: kobiety i mężczyźni uwikłani w nieustaj±ce poszukiwanie miłości… To z pewności± nie tylko internauci, opętani szałem anonimowych podrywów w sieci"

Niezwykle interesuj±c±, naukow± tkankę powieści stanowi wiedza naukowa dotycz±ca chemii miłości, poparta konkretnymi doświadczeniami i wzorami chemicznymi, która jest tematem wyst±pień J.L. Wiśniewskiego, a także wykładu inauguracyjnego w roku akademickim 2002/2003[2].

Kolejne ksi±żki tego autora to "Zespoły napięć" oraz "Martyna" i wydany w ostatnich miesi±cach "Los powtórzony". "Samotność w Sieci" J. Wiśniewskiego poza wszelkimi innymi walorami emocjonalnymi jest atrakcyjna, gdyż ukazuje, jakich nieograniczonych możliwości dostarcza nam Internet, jako środek komunikowania się.

Poza możliwości± stałego kontaktu z ukochan± osob±, przekazywanie jej na bież±co najintymniejszych wzruszeń w kontaktach internetowych, Autor eksponuje wielk± rolę słowa i rozumienia tekstu, znaczenie bogactwa językowego, które umożliwia nazwanie i odebranie właściwie przekazanych zapisów, utrwala przekonanie, że umiejętność "czytania i dobrego rozumienia jest warunkiem korzystania z elektronicznych mediów. "Samotność w Sieci" to wysoce humanistyczna pozycja, której bohater - Jakub jest przykładem człowieka o niezwykle bogatej osobowości. Jakub jest wykładowc± w wielu uczelniach światowych, autorem znakomitych programów komputerowych, orientuj±cym się doskonale we współczesnym świecie, ale także znawc± win, kobiecych perfum, domów mody, niezwykle wrażliwym człowiekiem potrafi±cym zrozumieć kelnerkę w restauracji i bezdomnego na dworcu.

Nic dziwnego, że w ci±gu ostatniego roku jak informuj± USC setki nowonarodzonych chłopców otrzymało imię JAKUBA, który stał się dla kobiet wymarzonym wzorem partnera. Pisarz dodaje, że niezamierzonym efektem jest to, o czym pisało do niego wiele kobiet z informacj±, że po przeczytaniu tej ksi±żki podjęły definitywn± decyzję rozwodu zrozumiawszy, jakiego partnera można spotkać, jak wrażliwi potrafi± być inni mężczyźni.

Bohaterka powieści w zakończeniu potrafiła jednakże okiełznać swoje emocje i rezygnuje z odejścia do Jakuba. (Oczywiście zakończenie inspiruje do dyskusji, utrwala przekonanie, że w życiu nie ma łatwych rozwi±zań).

Ostatnia ksi±żka J.L. Wiśniewskiego "Los powtórzony" traktuje o ludzkim losie, o poświęceniu dwojga ludzi i jego granicach Marcina i jego matki mieszkaj±cych w Biczykach pod Nowym S±czem, matki leż±cej z niedowładem 8 lat i syna, absolwenta Politechniki Gliwickiej, który zmienił pracę, przeniósł się do Muzeum w Nowym S±czu, aby dzień w dzień opiekować się najtroskliwiej matk±.

Wiele tu losów ludzi głęboko zwi±zanych z górami, których przepiękny widok rozci±gał się ze wzgórza pola Marcinowej. Liczne w±tki przyjaźni z JAKUBEM, wspomnień z lat studiów we Wrocławiu, ze szkoły rybołówstwa w Kołobrzegu i radość odkrywania Internetu przez ok. 50-letniego Marcina i tajemnice nauki i podjęcie tematu tabu: miłości młodej studentki do starszej o 20 lat lektorki.

Ksi±żki J. Wiśniewskiego niezależnie od tego, czy można je uznać jak powiedział Paweł Dunin-W±sowicz za ksi±żki z najwyższej półki "czyni± człowieka nowoczesnym, otwartym na świat, uświadamiaj±, warunkuj± sprawne funkcjonowanie człowieka w świecie elektronicznych mediów, umożliwiaj± korzystanie z nich, głosz± ich chwałę jako narzędzia pracy.

Barbara Kosmowska - dr nauk humanistycznych pracuje w Instytucie Filologii Polskiej w PAP, mieszka w Bytowie. Jest autork± powieści, w których czujemy się jak w domu z jego wszystkimi zapachami, dźwiękami, wydarzeniami kolejnych pór roku.

Z bohaterami, z bohaterkami jej ksi±żek zaprzyjaźniamy się od pierwszej chwili, a potem na długo pozostaj± z nami, czy jest to Wanda z "Terenu prywatnego"[3] czy Buba[4] z powieści pod tym samym tytułem czy Miśka Pietkiewicz z "Niebieskiego autobusu"[5]. Bohaterka tej ostatniej powieści nie wyzwala się od kłopotliwej przeszłości, nie decyduje na odcięcie od domu rodzinnego, bliskich, nie wybiera robienia kariery to byłoby zbyt łatwe, bo pamięć lat dziecinnych, domu, ojca, wuja Romana, babci w niej trwa tak jak w każdym z nas.

A jednak to niełatwe życie, ta często niechlubna przeszłość, pierwsze miłości - do tego ci±gle wracamy, wiele ze sob± niesiemy z tamtych przeżyć w dalsze życie. Tak jest u B. Kosmowskiej, ogromna miłość do życia, z wszystkimi jego barwami i szarości±, z radości± i bólem. Kosmowska pisze zawsze z ogromnym poczuciem humoru, a zarazem wzruszaj±co, czasem z sarkazmem i lekk± kpin± z sentymentu do uci±żliwej przeszłości, pisze o rzeczach śmiesznych i smutnych, czasem przerażaj±cych i ci±ż±cych nad nami smug± cienia.

Kosmowsk± czyta się z prawdziw± przyjemności±, bo emanuje z jej ksi±żek autentyczna miłość do życia, umiejętność cieszenia się, zdolność do marzeń i tęsknot, które tkwi± w każdym z nas. Równocześnie niezwykle prawdziwe i niepowtarzalne s± te środowiska małych miast, przedmieść i wielkiego miasta, do którego się ucieka, aby z czasem wracać do siebie, do swoich.

W utworach Kosmowskiej nie ma prostych rozwi±zań, jest natomiast głębokie przekonanie, że w każdym z nas s± pokłady możliwości, które pozwol± nam pokonać przeciwności losu, nie ma feministycznych uproszczeń, ale jest przeświadczenie, że nie wolno trzymać się złej przeszłości za wszelk± cenę. Kolejne pokolenia kobiet niezależnie od wykształcenia, wykonywanego zawodu posiadaj±, bowiem upór, wytrwałość, wyobraźnię, marzenia, zdolność do wyrzeczeń dla najbliższych, ale zarazem przekonanie, że można, że trzeba walczyć i d±żyć do bycia szczęśliwym, pielęgnować miłość, być sobie wiernym w realizacji życiowych ideałów.

Powieści± adresowan± do podwójnego odbiorcy młodzieżowego i dorosłego jest "Buba" Barbary Kosmowskiej.

Szczególn± wartości± tego utworu jest jego mocne osadzenie w rzeczywistości z wszystkimi rozterkami i konfliktami dorastaj±cej dziewczyny z głębok± potrzeb± więzi emocjonalnych młodych ludzi z pokoleniem rodziców i najbliższych.

Równocześnie "Buba" skrzy się poczuciem humoru, karykaturalnymi przerysowaniami, satyrycznymi docinkami wobec dorosłych, którzy stanowi± swoist± "menażerię".

Bohaterka powieści szesnastolatka "ani ładna, ani brzydka, ani też specjalnie wysoka" w nieśmiertelnych dżinsach i martensach jest mimo otaczaj±cego j± bardzo trudnego na co dzień najbliższego otoczenia dziewczyn± pełn± radości życia, energiczn±, życzliw± wobec innych i dlatego budzi optymizm w czytelniku.

Autorka w sytuacjach komediowych ukrywa niepokój, jak to jest z obecnymi rodzicami, o których m±dry dziadek mówi, że s± "…śmieszni i jednocześnie trochę tragiczni". Czyż to nieprawda, jeśli matka rozmawia częściej z lustrem niż z własn± córk±, a na wywiadówkę idzie do innej szkoły, nie tej gdzie uczęszcza jej dziecko. Barbara Kosmowska wskazuje na wiele patologii współczesnych rodzin, jakże bolesny i głęboki ślad pozostawiaj±cych w psychice młodzieży.

Znajdziemy w tej powieści sygnały wielu zagrożeń występuj±cych w naszym życiu (np. działania sekt skierowane na pranie mózgów części społeczeństwa), wobec których ksi±żka zmusza do zajmowania postawy.

W "Bubie" widzimy zdominowanie przez telewizję życia rodzinnego, każdy jest tak zaabsorbowany na swój sposób określonym programem, że zupełnie nie ma szans na wspóln± rozmowę, dyskusję.

Żywa akcja, język zrozumiały, przeniesiony z otaczaj±cego nas świata, poczucie humoru, liczne elementy satyrycznych ujęć dorosłych bohaterów sprawiaj±, że powieść bawi, ale także zmusza do zastanowienia, refleksji, zajęcia postawy wobec niełatwych, ale prawdziwych sytuacji, napotykanych w życiu.

Buba mimo wszystkich przelotnych trudności, jest szczęśliwa i docenia rodzinne szczęście: "bo kiedy się ma rodziców, dziadka, ukochan± parę dżinsów, marteny i własny pokój, życie wydaje się całkiem znośne" pisze o swojej bohaterce autorka.

Poza wskazanymi już walorami tej powieści jej ogromne znaczenie na kształtowanie osobowości czytelnika tkwi w tym, że Bubie do szczęścia potrzebne jest zawsze szczęście innych i to jest najważniejsze przesłanie tej wspaniałej ksi±żki bardzo prawdziwej, chwilami antypedagogicznej, bo łami±cej tabu pisania krytycznego o rodzicach i nauczycielach.

Ksi±żki B. Kosmowskiej s± przyjacielem, ukojeniem, nadziej±, sprzyjaj± kształtowaniu postawy refleksyjnej, ale zarazem rozwijaj± kreatywność, odwagę podejmowania decyzji, przecięcia więzów, kiedy "tłumaczka-łajdaczka" bez reszty zawładnęła byłym mężem bohaterki.

Ksi±żki B. Kosmowskiej rozwijaj± umiejętność analizy problemów występuj±cych w naszym codziennym życiu, s± niejednokrotnie krytycznym obrazem pokolenia dorosłych, których sposób postępowania jest przeciwstawny wobec głoszonych zasad, ale te gorzkie prawdy pomóc nam mog± w kształtowaniu właściwych ocen, w lepszym rozumieniu siebie i innych.

Najmłodszy, zaledwie 34-letni z zaprezentowanych dzisiaj twórców to Daniel Odija, którego pierwsza powieść "Ulica" wzbudziła ogromne zainteresowanie krytyków i twórców literatury a jej akcja dziać się mogła nie tylko w Słupsku, ale wszędzie choć daleko id±ca rozpoznawalność szczegółów i przekładalność losów rodzin spowodowała zagrożenia pozwania Autora do s±du.

Druga powieść Daniela Odiji "Tartak" nominowana do nagrody Nike znalazła się w finałowej siódemce i spadł na ni± deszcz wyróżnień, zauważyli j± tacy twórcy jak Włodzimierz Odojewski, Marek Nowakowski.

W "Tartaku" napisanym dobr± proz± z wyraźn± dominacj± nurtu realistycznego, jak to określił Paweł Dunin-W±sowicz, przedstawiony jest wycinek polskiej wsi po upadku pegeerów. Jest to obraz współczesnego świata okolic Słupska, ale także Pomorza Zachodniego i Polski wschodniej, i suwalskiego.

Zapomniane przez Boga i decydentów popegeerowskie wsie tchn± beznadziej±, poczuciem nieprzydatności społecznej ludzi pozostawionych samym sobie bez możliwości utrzymania się. Brak pracy, brak środków do życia, lęk przed jutrem wyzwalaj± agresję, powoduj± kłótnie, bezwzględne zachowania wobec innych wręcz okrucieństwo ludzi wobec siebie.

Powieść Odiji "Tartak" niew±tpliwie pogłębia widzenie świata wzbogacaj±c je o jednostki niepowtarzalne, nakreślone surowymi kreskami, czasem prymitywne z zakodowan± ż±dz± życia, ze swoist± filozofi± nie zawsze do przyjęcia i zaakceptowania przez innych.

W prozie Odiji mnoż± się także liczne pytania, w±tpliwości o egzystencję, o los jednostki w społeczności, o prawo do odmienności o to jak dalece możemy akceptować bezwzględny, drapieżczy kapitalizm.

Agnieszka Olsten, która przygotowała inscenizację "Tartaku" dla Teatru Juliusza Słowackiego w Krakowie podkreśla, że wartości± ksi±żki jest bezwzględny, okrutny obraz wsi po upadku pegeerów. Jeśli s± takie tartaki, takie miejsca w Polsce a D. Odija zna je z autopsji, taka nędza również emocjonalna wynikaj±ca zarówno z braku pracy, jak też braku korzeni, to zło rozchodzi się niczym kręgi wodne na cały świat. I to jest obiektywna prawda o jakiejś części naszej rzeczywistości, części tego, o co dopominaj± się od lat krytycy literatury - powieść o Polsce, która także istnieje na pocz±tku XXI wieku.

Do twórców z pewności± mało znanych w innych regionach Polski należy Jerzy D±browa-Januszewski, którego utwory pomagaj± w "zakorzenieniu się" w ojczystej, regionalnej przeszłości, języku, kulturze, tradycjach.

Jesteśmy w Zamku Ksi±ż±t Pomorskich, gdzie znacz±c± rolę w jego dziejach pełnili księżna Anna de Croy, ksi±żę Bogusław, Eryk, potężny ród Gryfitów, którym między innymi poświęcił swoje utwory J. D±browa-Januszewski urodzony w 1942 r. w Zemborzycach koło Lublina, autor wielu publikacji z zakresu kultury, literatury, życia literackiego, regionalizmu, kilku tomików poetyckich, licznych recenzji.

W 1959 r. za swój debiut poetycki w audycji "Wiersz tygodnia" w Polskim Radio zaj±ł I miejsce. Swoj± kaszubskość autor odkrywał mozolnie, "maj±c w pamięci matczyne ukochanie barwnych wzorków haftowanych na serwetach, bieżnikach i ogromnych obrusach"[6].

Po podjęciu pracy dziennikarskiej w Słupsku w 1976 r. rozpocz±ł intensywne poznawanie Kaszubów, ich mowy, wgłębianie się w istotę własnych korzeni.

"Dzieciństwo przewędrowałem w labiryncie od żyznego Żnina po laski piaski kaszubskie"

pisze poeta w wierszu Monokl[7].

Swoj± twórczości± Jerzy D±browa-Januszewski udowadnia, że nadszedł czas szukania korzeni dla Wilniuków, Kielczan, Wołynian, Łemków, którzy osiedlili się po zakończeniu wojny w różnych regionach Polski, czas doceniania ile do współczesnego życia kulturalnego, literackiego, naukowego wniosły poszczególne grupy repatriantów, przesiedleńców, osiedleńców, czas odzyskiwania przez polskich poetów i pisarzy kultury i języka różnych regionów, odzyskiwania przez język polski kaszubszczyzny, języka śl±skiego, mazurskiego.

Chciałabym Państwu zarekomendować m.in. poemat historyczny "Jesień Anny", w którym autor sięgn±ł do w±tku tajemniczego bezpotomnego wymierania ksi±ż±t pomorskich z rodu Gryfitów, co dzieje się na oczach księżnej Anny panuj±cej w XVII w.

W poemacie wykorzystano motyw legendy ł±cz±cej te fakty z kl±tw±, jak± rzuciła na ród Gryfitów Sydonia von Bork za niedotrzymanie obietnicy małżeństwa danej przez księcia Ernesta Ludwika.

Poemat w formie metaforycznej przedstawia koniec panowania ostatniej księżnej z rodu Gryfitów, panuj±cego 700 lat, przedtem władczyni Lotaryngii i Brandenburgii oraz jej wkład w utrzymanie słowiańskiej mowy za spraw± ks. Mostnika i opracowanych przez niego w języku kaszubskim kazań. W pobliżu, w zespole zamkowym u stóp ołtarza kościoła św. Jacka znajduj± się sarkofagi Anny de Croy i jej syna Bogusława Ernesta - st±d szczególna bliskość tego poematu.

Autor obok pięknych strof w języku polskim zamieszcza strofy w języku kaszubskim.

"Niebo nad Słupskiem lśni łoskotem słońca miota marsowe obłoki o wysmukłość rozmodlonych wieżyc ratusza i kościołów…"[8]

"Przebëla Anna waleczn± dargę dze modrooki, jesz błękitne mikołajki sej± żółcieniem dze na puszcz brzegach niezabôczki w pękach rosë witaj± dzéń"[9].

J. D±browa-Januszewski w swoich utworach poetyckich podejmuje bardzo często zagadnienie nieuchronności przemijania miłości. Jego zbiory poezji to: "Z kamiennego wiatru" Słupsk 1983, "Pożegnania i powroty" Słupsk 1990, "To miejsce" Słupsk 1995 i "Z notatnika kaszubskiego" Słupsk 1988.


[1] Janusz Leon Wiśniewski: Samotność w Sieci. Prószyński i S-ka, 2001.
Powrót
[2] J.L. Wiśniewski: Molekuły emocji - (bio)chemiczny model odczuwania. Dialog Akademicki 2002 nr 1.
Powrót
[3] Barbara Kosmowska: Teren prywatny. Warszawa 2002.
Powrót
[4] Barbara Kosmowska: Buba. Warszawa 2003.
Powrót
[5] Barbra Kosmowska: Niebieski autobus. Warszawa 2004.
Powrót
[6] Jerzy D±browa-Januszewski, Sylwetki pisarzy słupskich. Bio-bibliografia. Oprac. Alicja ¦wietlicka. Słupsk 1998.
Powrót
[7] Tamże, s.6.
Powrót
[8] Jezr D±browa-Januszewski: Jesień Anny. Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie. Oddział w Słupsku 1984, s.3
Powrót
[9] Tamże, s.13
Powrót

Marianna Borawska
Pomorska Akademia Pedagogiczna
w Słupsku