Do sądu z bezprawnym zatrudnieniem bibliotekarza na umowę czasową

29.10.2018

Ważna informacja! W warszawskim sądzie toczy się sprawa Joanny Ziemby, nauczycielki bibliotekarki zatrudnionej w bibliotece szkoły przy areszcie śledczym na warszawskiej Białołęce, która po 4,5 roku niezgodnej z prawem pracy na umowie czasowej podjęła walkę o sprawiedliwe warunki zatrudnienia na umowie na czas nieokreślony.

Sprawa wymaga nagłośnienia, bo pokazuje smutną rzeczywistość, w której bibliotekarze często mają przeciwko sobie nie tylko pracodawców, ale i wymiar sprawiedliwości. Bez zdecydowanego oporu bibliotekarzy takich jak p. Ziemba nikt nie zwróci uwagę na tę sytuację, dlatego warto okazać jej wsparcie.

Poniżej publikujemy fragmenty listu Autorki.

Jestem nauczycielem bibliotekarzem z 32-letnim stażem pracy, o stopniu awansu zawodowego nauczyciela dyplomowanego. Od 4 września 2012 r. do 31 stycznia 2017 r. zatrudniona byłam w CKU Warszawa Białołęka (szkoła przy Areszcie Śledczym). Zatrudniano mnie, podobnie jak większość nauczycieli, na umowy semestralne (półroczne) (…). Tym sposobem nazbierałam 9 umów przez 4,5 roku pracy. Dziesiątej nie podpisałam i skierowałam sprawę do Sądu Pracy, wierząc w sprawiedliwość wymiaru sprawiedliwości, mimo innych doświadczeń. (…)

Od początku mojego zatrudnienia w CKU, walczyłam o umowę na czas nieokreślony, zgodną z prawem i KN. Lekceważono moje prośby i wyjaśniano, że „u nas tak jest...”. Swoiste prawo w prawie, państwa w państwie. Lekceważąco odpowiadano, że jak się nie podoba, to nie muszę tu pracować, a jak chcę, to mogę iść do Sądu ze swoim problemem. (…)

Bardzo Państwa proszę o pomoc i poparcie mojej sprawy, choć ta sprawa nie jest jedynie moją, a stanowi problem ogólny, natomiast wygranie jej położyłoby zdecydowanie kres szerzącemu się bezkrytycznemu bezprawiu w obszarze służby więziennej pod egidą Ministerstwa Sprawiedliwości.

Pani Joanna zwraca też na szereg innych nieprawidłowości w swoim zakładzie pracy, m.in. łamanie podstawowych zasad BHP: konieczność pracy w pomieszczeniu za niskim, zawilgoconym, nieogrzewanym (temperatura powietrza zimą oscylująca w granicach 0 stopni C.), bez okna i wentylacji, które przeznaczano przez lata na bibliotekę.

Zawieranie z nauczycielami bibliotekarzami terminowych umów o pracę jest niezgodne z prawem. Nauczyciel kontraktowy i wyżej zatrudniany jest na czas nieokreślony, a nauczyciel mianowany i dyplomowany na czas nieokreślony na mocy mianowania. Stanowi o tym art. 10 ust. 4 ustawy z 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 967). Nadużywanie obecnego tam wyjątku, który mówi, że w przypadku potrzeby wynikającej z organizacji nauczania lub zastępstwa stosunek pracy nawiązuje się na podstawie umowy na czas określony, niestety stało się częstą praktyką w szkołach przywięziennych i samorządowych. Oczywiście odbija się to negatywnie zarówno na nauczycielach, jak i na uczniach.